Kierownik projektu :
prof. dr hab. Jan Marcin Węsławski
Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk

Panel: NZ8

Konkurs : DAINA 1
ogłoszony 15 września 2017 r.

fot. Michał Łepeckifot. Michał Łepecki Globalna zmiana klimatu najmocniej dotyka Arktykę i nie polega tylko na podwyższeniu temperatury powietrza i wód morskich, ale także na szybkim topnieniu lodów (lodowców i lodu morskiego), które dotychczas określały charakterystyczne cechy arktycznego ekosystemu. Do tych „naturalnych” zmian doszło też nowe zjawisko związane z gospodarką człowieka – śmieci plastikowe, pływające na powierzchni oceanu.

Dawniej do wybrzeży Arktyki Europejskiej (archipelag Svalbard z wyspą Spitsbergen) docierało tylko drewno dryfujące przez Arktykę od ujść rzek syberyjskich. Gromadzące się na polarnych brzegach przez setki lat stosy pni nie wnosiły niczego nowego do lokalnego ekosystemu (przypłynęły po prostu z innej części Arktyki). Przez setki lat wody Atlantyckie płynące z południa na północ wzdłuż wybrzeży Europy niosły z sobą larwy i dorosłe osobniki zwierząt, z których tylko niewielka część docierała do najbardziej północnych wybrzeży. Od lat 70-tych XX wieku rozpowszechniły się w rybołówstwie plastikowe sieci i skrzynki, a przemysł zarzucił Europę plastikowymi opakowaniami i kontenerami. Te niemal niezniszczalne, pływające odpady stały się tratwami, na których podróż przez ocean mogą odbywać dorosłe osobniki wielu gatunków z południa.

fot. Michał Łepeckifot. Michał Łepecki W projekcie ADAMANT pokazujemy, jak na zmiany w zalodzeniu Spitsbergenu wpłynęły   plastikowe śmieci lądujące na brzegach i jakie gatunki korzystają z tego rodzaju transportu (małże, skorupiaki, wieloszczety). Z badań genetycznych widać, że te napływowe gatunki trafiają na Spitsbergen z różnych miejsc w Europie – od Islandii, przez Danię i Szkocję – nie tylko z najbliższej Norwegii. Ten import gatunków z południa sprzyja podwyższeniu różnorodności gatunkowej i różnorodności genetycznej lokalnej fauny. Przez porównanie najwcześniejszych zdjęć satelitarnych dostępnych z tego rejonu (lata 90-te XX wieku) i zdjęć współczesnych wykazaliśmy gdzie lód morski znika z wybrzeży całkowicie, a gdzie skrócił się tylko czas jego zalegania. Dzięki temu, że z pokładu statku IOPAN OCEANIA w 1990 r. zebraliśmy dane o faunie żyjącej na dnie dwóch zatok położonych w pobliżu lodowców, mogliśmy porównać dane sprzed 30 lat z nowymi zbiorami z tych samych punktów. Okazuje się, że zatoka z której powoli wycofuje się topniejący lodowiec zmieniła się bardzo – w ciągu 30 lat wzbogaciła się zarówno w ilość, jak i różnorodność organizmów, podczas gdy zatoka, w której takich zmian w zalodzeniu nie było (30 lat temu też była pozbawiona lodu), pozostała niemal niezmieniona.

Badania jeszcze trwają – projekt przedłużono z powodu pandemii, ale udało się już wyemitować film pokazujący prace terenowe w Arktyce, a wyniki naszej ostatniej publikacji dostały się do prestiżowego przeglądy prasy naukowej.

Pełny tytuł finansowanego projektu: Wpływ deglacjacji i transportu gatunków borealnych na śmieciach plastikowych na zmiany bentosowego ekosystemu Arktyki (ADAMANT)

prof. dr hab. Jan Marcin Węsławski

Kierownik - dodatkowe informacje

Absolwent pierwszego rocznika kierunku oceanografia na Uniwersytecie Gdańskim w 1975 r. Siedem lat pracował na Stacji Morskiej UG w Helu, a po doktoracie, przez rok, w Instytucie Geofizyki PAN jako szef Stacji Polarnej w Hornsundzie. Od 1985 r. pracuje w Instytucie Oceanologii PAN w Sopocie, od 2018 r. – jako jego dyrektor. Tytuł profesora uzyskał w 2000 r. Brał udział w ekspedycjach morskich i polarnych do Arktyki – od Kanady, przez Grenlandię, po Spitsbergen i Ziemię Franciszka Józefa. Od lat 90-tych jest członkiem zespołów europejskich do spraw oceny różnorodności biologicznej w morzach, uczestnikiem 10-letniego programu Cenzus of Marine Life. Jego zainteresowania naukowe to wpływ zmian klimatu na ekosystemy morskie i relacja człowiek-przyroda.

prof. Jan Węsławski, fot. Michał Łepecki