Raport o wykorzystaniu badań społecznych w administracji publicznej
Odpowiedzi przynosi raport Understanding end-users of social research in Polish public administration, przygotowany przez dr. hab. Karola Olejniczaka i dr hab. Dominikę Wojtowicz – badaczy, którzy na co dzień zajmują się projektowaniem skutecznych rozwiązań w politykach publicznych. Opracowanie powstało na zlecenie NCN, w ramach inicjatywy Science and Society, finansowanej z funduszy norweskich i EOG.
Badania z obszaru nauk humanistycznych i społecznych są szczególnie potrzebne tam, gdzie państwo staje wobec złożonych wyzwań – takich jak zmiany klimatyczne, nierówności ekonomiczne, przemiany demograficzne czy kryzysy zdrowotne. W takich sytuacjach nie wystarczą twarde dane – konieczny jest też wgląd w postawy, motywacje i wartości różnych grup społecznych, który dostarcza wiedza z tych nauk.
Raport pokazuje, jak badaczki i badacze reprezentujący dziedziny humanistyczne i społeczne mogą zwiększyć szanse, że ich praca zostanie wykorzystana w praktyce. Punktem wyjścia jest zrozumienie, jak działa administracja: jaki ma rytm pracy, jak przebiegają procesy decyzyjne i z jakimi presjami – politycznymi i informacyjnymi – mierzą się urzędnicy. – Chcieliśmy pomóc im zrozumieć perspektywę decydentów, na przykład to, dlaczego nie zawsze wczytują się w długie książki czy rozbudowane analizy – tłumaczy Karol Olejniczak.
Odbiorcą raportu jest również sam NCN. – Tworzenie polityk opartych na dowodach to wyzwanie dla całej Europy. Dlatego chcemy lepiej zrozumieć, jak wspierać wykorzystanie wyników badań w procesie kształtowania i oceny polityk publicznych – mówi Barbara Świątkowska z Zespołu funduszy norweskich i partnerstwa Social Transformations and Resilience.
Dr Malwina Gębalska, koordynatorka STR dodaje, że dla agencji, która na co dzień pracuje głównie z naukowcami, opracowanie „to pierwszy krok do poznania perspektywy decydentów”. – Ta wiedza pozwoli nam lepiej planować przyszłe działania wspierające współpracę obu środowisk, na przykład w konkursach międzynarodowych.
Wywiady i analiza
Badanie objęło 15 pogłębionych wywiadów z przedstawicielami administracji publicznej oraz analizę wspomnień trzynastu byłych premierów. Wykorzystano też wcześniejsze badania zespołu i przegląd literatury. – Chcieliśmy porozmawiać z osobami z różnych poziomów systemu podejmowania decyzji – od tych, którzy zarządzają projektami, przez decydentów strategicznych, aż po osoby działające na styku polityk publicznych i polityki. Nie chodziło nam o reprezentatywność, tylko o poznanie różnych perspektyw – mówi Karol Olejniczak.
O tym, czy badania społeczne zostaną wykorzystane przez administrację, decyduje pięć powiązanych ze sobą elementów. – Jeśli wiedza ma być użyteczna i rzeczywiście wesprzeć proces decyzyjny, warto poznać mechanizmy, które o tym decydują – choć nie wszystko zależy od samych naukowców. Po pierwsze, trzeba zrozumieć, jakiego problemu dotyczy dana polityka publiczna. Po drugie, istotne jest rozpoznanie sytuacji decyzyjnej, w której znajdują się decydenci i ich potrzeb informacyjnych. Trzecia grupa wskazówek dotyczy ich preferencji komunikacyjnych i sposobów korzystania z wiedzy – podkreśla autor raportu.
Rodzaj problemu
Problemy, z którymi mierzy się administracja, rzadko są jednoznaczne. Wymagają godzenia różnych wartości, działania przy ograniczonym dostępie do danych i podejmowania decyzji w warunkach niepewności. To tzw. wicked problems – problemy trudne do zdefiniowania i niemożliwe do trwałego rozwiązania, wymagające raczej ciągłego dostosowywania działań niż jednorazowych interwencji. W takich sytuacjach naukowcy nie tyle powinni dostarczać prostych odpowiedzi, co wspierać procesy uczenia się – pomagając porządkować złożoną rzeczywistość, lepiej zrozumieć wartości, którymi kierują się interesariusze, i wskazywać możliwe opcje działań.
Etap procesu decyzyjnego
Decydenci potrzebują różnych rodzajów wiedzy, zależnie od tego, na jakim etapie podejmowania decyzji się znajdują. Badania mogą pomóc dostrzec problem, zrozumieć jego przyczyny, porównać możliwe rozwiązania albo wesprzeć wdrażanie i ocenę polityk. – Czasami decydenci potrzebują czegoś na już, czegoś, co potwierdza lub zaprzecza ich wstępnej diagnozie, a czasami potrzebują technicznych wniosków już do wdrażania – mówi Karol Olejniczak.
Charakterystyka odbiorców
Z wiedzy badawczej korzystają osoby o różnych rolach, doświadczeniu i stylach pracy. Politycy najwyższego szczebla, urzędnicy projektujący polityki i osoby odpowiedzialne za ich realizację mają inne potrzeby i oczekiwania dotyczące formy oraz treści informacji.
Forma i sposób przekazu
Krótkie streszczenia, wizualizacje, narracje i konkretne przykłady mogą być dla niektórych odbiorców łatwiej przyswajalne i bardziej przydatne niż rozbudowane opracowania.
Zaufanie i rozmowa
Autorzy raportu zwracają także uwagę, że powodzenie współpracy między nauką a administracją zależy nie tylko od jakości badań, ale również od zaufania i relacji. Urzędnicy częściej korzystają z analiz przygotowanych przez osoby i instytucje, które dobrze znają i z którymi mieli już pozytywne doświadczenia. – Skuteczna komunikacja zaczyna się nie od raportu, lecz od rozmowy – podkreśla Karol Olejniczak. – Jeśli chcemy, żeby wyniki badań naprawdę wspierały politykę, musimy nauczyć się operować nie tylko treścią, ale też formatem, momentem i zasięgiem przekazu – i pamiętać, że najpierw trzeba zbudować relację, zanim przekaże się wiedzę.
Wśród zaleceń dla instytucji finansujących badania znalazły się m.in. rozwój trwałych platform współpracy – np. sieci tematycznych skupionych wokół konkretnych wyzwań – oraz wzmacnianie kompetencji komunikacyjnych naukowców: od szkoleń z opowiadania o badaniach po tworzenie zwięzłych podsumowań i wizualizacji danych dla konkretnych profili odbiorców.