Potrzebna jest większa widoczność – rozmowa z prof. Różą Szwedą

pon., 28/10/2024 - 15:00
Kod CSS i JS

Moglibyśmy zapraszać redaktorów najważniejszych czasopism i członków paneli ERC, aby nas poznali i zobaczyli, że robimy dobrą naukę. Kraje zachodnie stosują takie strategie, aby wzmocnić swoją pozycję i my również powinniśmy to robić – mówi prof. Róża Szweda, chemiczka specjalizująca się w dziedzinie polimerów, laureatka konkursów NCBR, NCN i ERC. W rozmowie z Anną Korzekwą-Józefowicz opowiedziała o swoich badaniach, warunkach pracy w Polsce i przygotowaniu do składania wniosku grant ERC.

Prof. Róża Szweda, fot. archiwum prywatneProf. Róża Szweda, fot. archiwum prywatne Prof. Róża Szweda specjalizuje się w chemii makrocząsteczek, zajmuje się innowacyjnymi materiałami, które mogą znaleźć zastosowanie w szeroko pojętej technologii i medycynie, pracuje na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. – Zmieniamy chemię na chemię zieloną. Tworzymy nowe makrocząsteczki, które mają za zadanie umożliwić reakcje chemiczne nieosiągalne przy obecnym stanie wiedzy – mówi.

Badaczka realizowała trzy projekty NCN, w 2023 otrzymała Starting Grant Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych. W ramach projektu SHAPE „Evolution of shape-defined macromolecules into functional systems” planuje stworzyć makrocząsteczki, które będą mogły naśladować funkcje reprezentowane przez żywą materię. Projekt rozpoczął się w tym miesiącu.

– Wszystkie żywe organizmy, w tym my, składamy się z cząsteczek chemicznych. To, że sygnał z ręki dociera do mózgu, że się poruszamy, że mówimy, to zasługa m.in. białek. Są one odpowiedzialne za regulację procesów między komórkami i narządami, które wpływają na nasz wzrost, rozwój, metabolizm, nastrój, zachowanie. Białka, będące makrocząsteczkami, zbudowane są z podjednostek aminokwasów, a funkcje jakie wykonuje białko są zakodowane w ich sekwencji, czyli kolejności ułożenia aminokwasów w łańcuchu. Dla mnie, chemika polimerów, aminokwasy to odpowiedniki monomerów – opowiada badaczka. Dodaje, że w projekcie ERC chce wykorzystać zasadę kontroli sekwencji, którą natura wymyśliła dla białek, i przenieść ją na polimery syntetyczne – cząsteczki niezwiązane z biologią. – Chcemy, aby polimery te fałdowały się w określone struktury i pełniły konkretne funkcje. Chcemy zastosować podejście laboratoryjnej ewolucji i stworzyć syntetyczne polimery o kontrolowanej sekwencji – wyjaśnia.

Badaczka wraz ze współpracownikami skupia się na problemie selektywności funkcji katalizy. – Selektywne reakcje chemiczne mogą otworzyć drogę m.in. do produkcji leków o skomplikowanej strukturze chemicznej. Dążymy też do tego, by nasze procesy były bardziej ekologiczne, by przebiegały przy minimalnym nakładzie energii, w temperaturze pokojowej, bez produkcji szkodliwych produktów ubocznych, podobnie jak dzieje się to w organizmach – mówi.

Projekt ERC jest częścią badań w kierunku opracowania materiałów, które będą naśladować funkcje żywej materii. – Jeśli uda nam się opracować takie materiały, mogą one znaleźć zastosowanie w zaawansowanych technologiach, jak interaktywne nanosystemy czy miękka robotyka. Obecnie przygotowujemy kolejny projekt w międzynarodowym konsorcjum, w którym będziemy łączyć nasze osiągnięcia z technologiami opracowanymi przez partnerów, aby wspólnie przyspieszyć prace nad ambitnym celem – stworzeniem "żyjących" materiałów – opowiada.

Naukowczyni studiowała na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, badania do swojej pracy doktorskiej wykonała pracując w Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN w Zabrzu, doktorat obroniła na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Staż podoktorski odbyła w dwóch prestiżowych francuskich ośrodkach – w Instytucie Charles Sadron CNRS oraz Instytucie Nauki i Inżynierii Supramolekularnej Uniwersytetu Strasburskiego. Po powrocie do Polski pracowała w Polskim Ośrodku Rozwoju Technologii – PORT, należącym do Sieci Badawczej Łukasiewicz, od stycznia jest profesorką na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Anna Korzekwa-Józefowicz: W rozstrzygniętym we wrześniu konkursie o Starting Grant Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych finansowanie otrzymało dziesięcioro polskich naukowców. Tylko dwa z tych grantów będą realizowane jednak w polskich ośrodkach naukowych, pozostałe – są afiliowane zagranicą. Jak Pani interpretuje te wyniki?

Róża Szweda: Dla mnie sytuacja jest dość jednoznaczna – jeżeli naukowcy mają taką możliwość, wybierają lepsze ośrodki zagraniczne. Naukowcy nagrodzeni grantami ERC to osoby ambitne, które stawiają sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Dlatego kluczowe jest, aby instytucja goszcząca zaoferowała im sprzyjające warunki do realizacji projektu, dostęp do potrzebnej infrastruktury badawczej oraz możliwość pracy w środowisku najlepszych badaczy. Niezwykle istotna jest także kultura pracy, która niestety w polskich ośrodkach często pozostawia wiele do życzenia. Mało tego, jeżeli popatrzymy na success rate całego konkursu o Starting Grant, to wynosi on około 14%. Natomiast w przypadku grantów składanych z Polski jest to zaledwie 2%. To świadczy o tym, jak bardzo wciąż jesteśmy nieprzygotowani do tego, żeby startować w tych konkursach i je wygrywać.

Razem z moimi koleżankami i kolegami, innymi laureatami ERC, chcielibyśmy to zmienić, wesprzeć młodych w przygotowywaniu wniosków. Niestety, nawet jeśli wkładamy w to dużo wysiłku i dzielimy się tym, czego się nauczyliśmy i co nam pomogło w zdobyciu grantu ERC, to nie jesteśmy w stanie zmienić warunków uprawiania nauki w Polsce. Szczególnie w naukach ścisłych, np. przygotowanie badań wstępnych jest często bardzo trudne do zorganizowania, nawet jeżeli ma się wsparcie finansowe z grantu NCN.

Nie jest też przypadkiem, że większość realizowanych w Polsce grantów ERC to granty Starting. O te granty często starają się osoby, które wracają ze staży zagranicznych. Ich kariera nabiera rozpędu w trakcie pobytu za granicą, co zwiększa szanse na sukces. Natomiast jeśli spojrzymy na współczynnik sukcesu starszych kolegów, w Consolidator i Advanced Grants, widzimy, że on dramatycznie spada. Świadczy to o braku sprzyjających warunków do rozwoju naukowego. W Holandii jest odwrotnie – mniej jest grantów dla młodszych badaczy, a tendencja wzrasta w przypadku Consolidator i Advanced Grants. To jasno pokazuje, jak dobre warunki do badań i rozwoju naukowców oferują instytucje zagraniczne.

Co musiałoby się zmienić, żeby sytuacja przypominała bardziej tę z Holandii?

Wiele osób odpowiedziałoby, że chodzi o finansowanie. Ja uważam, że możliwości finansowania ambitnych projektów badawczych w Polsce są dobre dzięki NCN. Oczywiście w tej chwili problemem jest niewystarczający budżet Centrum i wynikające z tego niskie współczynniki sukcesu. Mam nadzieję, że ten problem uda się wkrótce rozwiązać i NCN będzie mógł stabilnie funkcjonować.

Podstawowym problemem jest jednak brak dostępu do infrastruktury i trudności w pozyskaniu wykonawców do projektów. Dla młodego naukowca, który wraca do Polski, bez odpowiedniej rozpoznawalności, często bez habilitacji, pierwszą trudnością jest pozyskanie doktoranta, który będzie pracował w grancie. Wymóg odbywania studiów w ramach szkoły doktorskiej dodatkowo komplikuje ten proces. A doktorant to najlepszy pracownik, najbardziej wartościowy, który może popchnąć ambitne projekty badawcze, ponieważ wiąże się z tematem na co najmniej cztery lata. Znalezienie postdoków też jest bardzo trudne, zwłaszcza jeśli nie mamy wyrobionej marki w nauce. Zatrudnieni doktorzy, gdy tylko mają okazję zmiany pracy na taką, która oferuje stabilne warunki, uciekają.

Na możliwość zatrudnienia postdoków bardzo wpłynęły też czynniki, na które nie mamy bezpośredniego wpływu. Widzę to po liczbie aplikacji, kiedy otwieram rekrutację. Gdy wróciłam do Polski pod koniec 2019 roku, otrzymywałam zgłoszenia od osób z naprawdę przyzwoitym CV. Sytuacja zmieniła się bardzo negatywnie najpierw z powodu COVID, a później z powodu wojny w Ukrainie. Mamy trudności ze znalezieniem ludzi do pracy, nawet do grantu ERC.

Tak, jak wspomniałam, jest też ogromny problem z dostępem do infrastruktury. Ja bym tak naprawdę potrzebowała jeszcze jeden grant, stricte aparaturowy, żeby ze spokojem powiedzieć, że mam teraz warunki do zrealizowania projektu ERC. Żeby mieć na czym pracować, sukcesywnie, przez lata, kupujemy aparaturę w ramach kolejnych grantów.

Dodałabym jeszcze brak kultury wsparcia i dzielenia się dobrymi praktykami, co jest kluczowe, aby pomóc młodemu naukowcowi odnaleźć się ponownie w naszym systemie w nowej roli początkującego lidera nauki. Tutaj mógłby pomóc dobry system mentoringowy.

Pani wróciła do kraju choć miała kontrakt na kolejne lata w bardzo dobrym francuskim ośrodku. Wniosek o ERC składała Pani już pracując w Polsce.

Jestem przykładem naukowca, który wrócił do Polski, żeby realizować prace badawcze dzięki finansowaniu z NCN. Nie planowałam powrotu, po prostu skorzystałam z pierwszej okazji, aby zainicjować własną ścieżkę badawczą i zdobyć doświadczenie w kierowaniu własnym zespołem.

Widziałam, jak badaczki i badacze na Zachodzie budują kariery. Wiedziałam, że np. by otrzymać grant Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych muszę mieć independent performance, czyli muszę się wykazać własną działalnością naukową. W regulaminie konkursu ERC jest zapis, że chodzi o publikacje bez udziału promotora doktoratu, ale w środowisku interpretowane jest to szerzej – jako publikacje bez udziału osoby zapewniającej mentoring i wsparcie podczas stażu podoktorskiego. Naukowcy wracający do zespołu, w którym realizowali swoją pracę doktorską, praktycznie nie mają szans na samodzielność, a jest to w Polsce dość powszechna praktyka.

Myślę, że w moim przypadku bardzo istotne w staraniu się o ERC były wyniki badań wstępnych, które potwierdzały stawianą hipotezę badawczą i słuszność wybranego kierunku. Pozwoliło mi to zachować równowagę pomiędzy ryzykiem przełomowej ścieżki badawczej a wykonalnością planu badawczego.

Badania wstępne zrobiłam w ramach grantu uzyskanego w konkursie SONATA. Dzięki projektowi finansowanemu przez NCN mogłam też udowodnić, że mam odpowiednie kompetencje, by pokierować projektem ERC.

Polscy laureaci ERC są w tej sprawie zgodni, że doświadczenie z kierowania projektem NCN miało istotny wpływ na ich szanse w europejskim konkursie. Ale to oczywiście tylko jeden z czynników. Jak najlepiej przygotować się do składania wniosku o grant ERC?

Dla Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych najważniejsze znaczenie ma jakość pomysłu naukowego. ERC poszukuje osób zdolnych do inicjowania nowych kierunków badań, dlatego, jeśli mamy świetny pomysł naukowy, warto próbować – nawet jeśli nasze CV wydaje się mało konkurencyjne.

Często możemy się czuć przytłoczeni imponującym dorobkiem publikacyjnym osób startujących w konkursach ERC. Trudno uwierzyć, jak bardzo dobre osoby odpadają w tych konkursach. Chciałam tutaj podkreślić, że publikacje to jedno z wielu kryteriów podlegających ocenie. Liczy się cała nasza aktywność naukowa np. patenty, wdrożenia, doświadczenie w pracy naukowej, współpraca, udział w organizacjach naukowych czy rola edytorska w renomowanych czasopismach, a także kompetencje miękkie, które są bardzo ważne dla przyszłego lidera nauki.

Najważniejszy jednak jest – jak wspomniałam – sam pomysł. A o dobry pomysł dużo łatwiej, jeśli pracuje się w otoczeniu ludzi, którzy realizują ambitne projekty. Sama w trakcie stażu podoktorskiego w CNRS pracowałam w projekcie ERC. Następnie spędziłam ponad pół roku w Instytucie Chemii Supramolekularnej, gdzie każdy z kierowników grup miał grant ERC. W tym środowisku, zrozumiałam, na czym polegają konkursy ERC i jakie są oczekiwania panelu, jakiego rodzaju projekty są finansowane. Zrozumiałam, że pomysł musi być na tyle interesujący, aby wywierał szeroki wpływ na wiele dziedzin chemii, zarówno organicznej, jak i nieorganicznej. Nie wystarczy myśleć o swojej specjalizacji, trzeba myśleć globalnie. Czym szersze grono odbiorców wyników projektu, tym większy jego impact.

Dzięki wykładom i uczestnictwie w konferencjach z udziałem czołowych naukowców wypracowałam wizję swoich przyszłych badań. A gdy już miałam obszerny zestaw wyników wstępnych zgromadzonych w projekcie NCN, pojechałam na miesiąc do Strasburga, aby omówić mój pomysł z innymi kierownikami i laureatami ERC. Te konsultacje były dla mnie niezwykle cenne.

Piotr Sankowski i Artur Obłuski, z którymi niedawno rozmawiałam w podkaście NCN, zwracali uwagę, że polscy naukowcy mają problem z tym, żeby omawiać swój projekt z innymi naukowcami, a na Zachodzie takie konsultacje to po prostu standard, rzecz, która bardzo wpływa ostatecznie na jakość projektu. Moi rozmówcy podkreślali także, że oprócz aspektów merytorycznych w ocenie ERC liczy się również rozpoznawalność.

Zgadzam się, rozpoznawalność to klucz do sukcesu, niestety często u nas ten fakt jest pomijany.

Jak ją zdobyć?

Jednym ze sposobów, by wejść w ten międzynarodowy krąg, jest praca za granicą. Praca w projekcie ERC otworzyła mi drzwi do zatrudnienia w kolejnych projektach i pozwoliła na poszerzenie współpracy naukowej. To był pewnego rodzaju „certyfikat”, że jestem naukowcem, który potrafi pracować naukowo na najwyższym poziomie. Liczą się także rekomendacje od naszych współpracowników.

Jeśli ktoś ma ambicje naukowe, powinien wybrać jak najlepsze miejsce na staż podoktorski, najlepiej tam, gdzie realizowane są projekty ERC. W wielu krajach zachodnich jest też problem ze znalezieniem dobrych postdoków, więc wyjazd na staż to doskonała okazja. Warto ciężko pracować w laboratorium, ale też nawiązywać kontakty i budować relacje z kolegami, które będą kluczowe w przyszłości, uczestniczyć w wykładach i seminariach.

Widziałam, że wielu Polaków, gdy jedzie na konferencję, przychodzi tylko na swoje wystąpienie, a resztę czasu spędza na zwiedzaniu. To ogromna strata. Trzeba wykorzystać każdą okazję do nawiązywania kontaktów, poznawania ludzi, rozmawiania z nimi.

W Polsce znacznie trudniej zaistnieć w obiegu międzynarodowym, bo mamy niewielu redaktorów w kluczowych czasopismach, za mało ważnych konferencji. Zachód wciąż nie widzi nas jako równorzędnych partnerów, choć w wielu miejscach nauka jest na bardzo dobrym poziomie. Problem z przebiciem się do czołówki światowej nie zawsze wynika z tego, że nasze prace są gorsze. Często powodem jest to, że nie jesteśmy rozpoznawani. Edytorzy prestiżowych czasopism nie mają do nas zaufania, żeby poświęcić czas na dokładną ocenę naszej pracy, szczególnie przy ogromnej ilości otrzymywanych artykułów. Być może nasza praca jest odrzucana po pobieżnej ocenie, bo oceniający nie znają naszego dorobku lub nie kojarzą uczelni. Inną kwestią jest sposób przygotowania cover letter i prezentacji wyników. My nie jesteśmy nauczeni się chwalić.

Co jeszcze zrobić by zwiększyć swoje szanse w konkursie ERC?

Ja po wysłaniu wniosku zapisałam się na najważniejsze międzynarodowe konferencje w mojej dziedzinie. Prezentowałam wyniki, mając nadzieję, że może na sali znajdzie się recenzent mojego projektu. Chciałam, żeby zobaczył, z jakim przekonaniem mówię o swoich badaniach, a w razie wątpliwości miał możliwość zadania mi pytań. Wszystko to robiłam trochę w ciemno, ale mogło przynieść efekty. Tego rodzaju działania może podjąć każdy naukowiec, o ile ma fundusze na udział w konferencjach.

Moglibyśmy jednak zrobić więcej na poziomie instytucji i uczelni. Moglibyśmy zapraszać redaktorów prestiżowych czasopism i członków paneli ERC, aby nas poznali i zobaczyli, że robimy dobrą naukę. Kraje zachodnie stosują takie strategie, aby wzmocnić swoją pozycję i my również powinniśmy to robić. Na przykład, dzięki programom takim jak „Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia badawcza” mamy środki na zapraszanie zagranicznych naukowców, ale powinniśmy lepiej je wykorzystywać, by zyskać rozpoznawalność na arenie międzynarodowej. Widzę np. że z IDUB-u zapraszani są znakomici naukowcy, ale kontakt z nimi często mają tylko osoby, które ich zaprosiły. Tam, gdzie byłam na stażu, gdy ktoś przyjeżdżał, wysyłano mail do wszystkich kierowników grup badawczych z pytaniem, kto chciałby się spotkać z zaproszonym naukowcem. Była możliwość poznania się, porozmawiania o współpracy czy po prostu okazja do dyskusji na temat badań. Tego mi u nas brakuje – nie dzielimy się tym, co robimy dobrze.

NCN kładzie duży nacisk na mobilność naukowców. Badaczki i badacze często zwracają jednak uwagę, że mobilność bywa wyzwaniem, trudno ją połączyć z życiem rodzinnym. Pani jest modelowym przykładem mobilnego naukowca.

Mobilność daje ogromne korzyści. W Polsce mamy ośrodki realizujące projekty ERC, więc nie trzeba od razu wyjeżdżać za granicę, można zmieniać ośrodki w Polsce. Mobilność jest możliwa nawet w jednym mieście, np. w Warszawie, gdzie jest wiele ośrodków naukowych, można zacząć pracę w instytucie PAN, a potem przenieść się na Uniwersytet Warszawski. Każde nowe miejsce wzbogaca, każda zmiana przynosi korzyści. Sama wciąż łaknę nowych doświadczeń i planuję skorzystać w przyszłości z możliwości odbycia sabbaticalu. Czy to jest trudne? Tak, ale możliwe do zrobienia. Wyjeżdżając na staż podoktorski, miałam dwójkę małych dzieci – jedno miało dwa i pół roku, a drugie siedem lat. Oczywiście, przeprowadzka wymagała zorganizowania życia na nowo, ale to jest do zrobienia. Mój mąż znalazł pracę w okolicy, a nasze dzieci nauczyły się nowego języka i poznały nową kulturę.

Wiele instytucji, w tym NCN i programów mobilnościowych wprowadza rozwiązania, które ułatwiają godzenie ról rodzinnych i zawodowych. Które z rozwiązań uważa Pani za godne upowszechnienia?

Wygodnym rozwiązaniem jest dodatek na pokrycie kosztów związanych z wyjazdem rodzinnym, dzięki czemu partner nie musi od razu szukać pracy. Taki dodatek jest np. w stypendiach Marii Curie, czy w SONATINA NCN, warto go wprowadzać także w innych programach.

Prof. Róża Szweda zaprasza badaczki i badaczy z różnych dyscyplin – chemików, fizyków, biologów i informatyków do pracy przy jej projektach. Jak podkreśla, bardzo ceni sobie współpracę z młodymi, kreatywnymi ludźmi. Więcej na temat działalności zespołu można dowiedzieć się na stronie szwedalab.com. Mail do kontaktu: szwedalab[at]gmail.com.

Wyniki międzynarodowego konkursu JPND Call 2024

pon., 28/10/2024 - 09:00
Kod CSS i JS

Trzy projekty badawcze z udziałem badaczy z Polski otrzymały finansowanie w konkursie organizowanym przez sieć JPND. Na przeprowadzenie badań dotyczących mechanizmów powstawania chorób neurodegeneracyjnych NCN przeznaczy niemal 3,4 mln zł.

Sieć JPND (EU Joint Programme – Neurodegenerative Disease Research) ogłosiła wyniki konkursu na międzynarodowe projekty badawcze dotyczące zrozumienia mechanizmów powstawania chorób neurodegeneracyjnych oraz zwiększenia możliwości mierzenia parametrów stanowiących o progresji choroby w jej wczesnych i przedobjawowych stadiach. 

W konkursie JPND Call 2024 wyłoniono łącznie 10 projektów, które zostały ocenione i zakwalifikowane do finansowania przez międzynarodowy panel ekspertów w trybie peer-reviev. O finansowanie mogły ubiegać się międzynarodowe konsorcja, które składały się z co najmniej trzech zespołów badawczych pochodzących z co najmniej trzech krajów.

Zwycięskie projekty z udziałem polskich naukowców, które będą finansowane przez NCN

1. IGNITEMIND – IgLON5: tauopatia neurozapalna oraz encefalopatia: od stanu zapalnego do wczesnego leczenia neurodegeneracji

  • Kierownik polskiego zespołu: dr Natalia Małek-Chudzik , Politechnika Wrocławska.
  • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Austrii, Holandii i Niemiec.

Naukowcy biorący udział w projekcie zamierzają zbadać nieprawidłowości w składnikach układu odpornościowego, przyczyniające się do rozwoju rzadkiej choroby autoimmunologicznej, w której mózg atakowany jest przez wytworzone w jej przebiegu przeciwciała. Praca obejmie analizę zaangażowania układu odpornościowego na każdym etapie choroby. Wyniki projektu pozwolą otworzyć drogę do opracowania nowatorskich metod terapeutycznych dla części chorób otępiennych.

2. Expand-RED – Badanie wpływu somatycznej liczby powtórzeń nukleotydów na ilościowy marker progresji choroby (mowa) we wczesnych stadiach schorzeń genetycznych związanych z obecnością mutacji dynamicznych

  • Kierownik polskiego zespołu: dr Grzegorz Witkowski, Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej.
  • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Czech, Holandii, Kanady, Niemiec i Włoch.

Projekt ma na celu zwiększenie mierzalności postępów chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Huntingtona czy ataksja rdzeniowo-móżdżkowa. Naukowcy zbadają zmiany mowy u pacjentów przedobjawowych, z wczesnymi objawami i objawowych, wykorzystując szereg narzędzi do oceny mowy i analizując wybrane biomarkery. Naukowcy zamierzają również sprawdzić korelację zmian mowy z zaburzeniami motorycznymi występującymi w schorzeniach tego typu.

3. SPARC-AD – zastosowanie obrazowania wielowymiarowego i sztucznej inteligencji do wczesnego wykrywania amyloidu w jego naturalnym środowisku

  • Kierownik polskiego zespołu: prof. Aleksandra Szczepankiewicz, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
  • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Kanady, Niemiec oraz Szwecji.

Naukowcy planują zbadać strukturę amyloidów, czyli nieprawidłowych zmian w mózgu złożonych ze specyficznych białek, powstających w przebiegu chorób neurodegeneracyjnych. W tym celu zastosują zaawansowane techniki obrazowania, które w połączeniu ze sztuczną inteligencją pozwolą zidentyfikować różne typy amyloidów oraz zmiany w ich strukturze. Projekt pozwoli opracować nowe metody wykrywania choroby Alzheimera.

Polscy naukowcy wśród laureatów konkursów programu CHANSE: Crisis i Well-being

pt., 25/10/2024 - 11:00
Kod CSS i JS

Sześć polskich zespołów badawczych zdobyło finansowanie w konkursach Crisis i Well-being, organizowanych w ramach programu CHANSE we współpracy z sieciami HERA i NORFACE. Naukowcy z Polski będą prowadzić badania m.in. nad religijnymi reakcjami na kryzysy (geo)polityczne, dobrostanem kobiet w przestrzeni cyfrowej oraz modelami mikrosymulacyjnymi dobrostanu w różnych aspektach życia.

CHANSE (Collaboration of Humanities and Social Sciences in Europe), to jeden z dwóch międzynarodowych programów typu ERA-NET koordynowanych przez NCN. Zrzesza on 27 agencji finansujących badania z 24 krajów europejskich. Głównym bodźcem do stworzenia CHANSE, była próba odpowiedzi na współczesne wyzwania społeczne i kulturowe. Pierwszy konkurs CHANSE: Transformations: Social and cultural dynamics in the digital age ogłoszony w 2021 roku cieszył się dużym zainteresowaniem środowiska naukowego, w związku z czym dwa lata później ogłoszone zostały kolejne konkursy na projekty badawcze z zakresu nauk humanistycznych oraz społecznych:

O finansowanie w obu konkursach CHANSE mogły ubiegać się konsorcja międzynarodowe złożone z co najmniej 4 a maksymalnie 6 zespołów badawczych pochodzących z co najmniej 4 krajów biorących udział w danym konkursie. Na pierwszym etapie składania wniosków, 159 projektów zgłosiło się do konkursu Well-being, podczas, gdy 205 aplikowało do konkursu Crisis. Po dwustopniowym procesie ewaluacji prowadzonym przez międzynarodowe grono ekspertów  do finansowania rekomendowanych zostało 36 projektów w każdym z obu konkursów. Decyzją Rady konkursów (stworzonych z krajowych agencji finansujących badania) w konkursie Enhancing Well-being for the Future , na liście laureatów wyróżnionych zostało 10 projektów, z czego w aż 4 uczestniczą zespoły z Polski.  Z kolei w konkursie Crisis – Perspectives from the Humanities dofinansowanie otrzyma 10 projektów, w tym 2 z udziałem polskich jednostek badawczych.  W nagrodzonych projektach zaangażowane będą w sumie 93 zespoły badawcze z 21 krajów.Tematyka projektów, wyłonionych w ramach konkursu Well-being skoncentrowana jest wokół zagadnienia dobrostanu społecznego w kontekście zachodzących transformacji.  Na liście laureatów znajduje się projekt WELLMOD, który za cel stawia opracowanie modelu mikrosymulacyjnego dobrostanu przyszłości. Polski zespół,  kierowany  przez dr Annę Gromadę z Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, wraz z partnerami z Francji, Luksemburga i Wielkiej Brytanii podejmie próbę stworzenia narzędzia pozwalającego na lepszą analizę wpływu strategii politycznych na poziom dobrostanu społecznego, celując w jego zmaksymalizowanie przy uwzględnieniu ograniczeń budżetowych. Kolejnym z nagrodzonych w konkursie projektów jest WELLSIM. Międzynarodowe konsorcjum naukowców z Hiszpanii, Niemiec, Polski, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii przeprowadzi analizę relacji pomiędzy dobrostanem jednostki a wieloma dziedzinami życia, takimi jak praca, zdrowie i rodzina, w celu stworzenia podstaw do integracji miar dobrostanu w nowoczesnym modelu mikrosymulacyjnym. Polskim zespołem naukowym kieruje dr hab. Michał Brzeziński z Uniwersytetu Warszawskiego.

W konkursie Crisis nagrodzone projekty będą badały zmiany społeczne zachodzące w obliczu kryzysów geopolitycznych i transformacji technologicznych. Jednym z wyróżnionych projektów jest RELIDEM, który skupi się na analizie relacji między kryzysami politycznymi a rolą religii, szczególnie w kontekście rosnącego nacjonalizmu i populizmu w Europie. Za realizację projektu w Polsce odpowiada dr hab. Katarzyna Zielińska z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Drugi projekt, NIHAI, poświęcony jest analizie dezinformacji i kryzysu komunikacyjnego wynikającego z rosnącego wykorzystania sztucznej inteligencji (AI). Celem badań jest zrozumienie norm komunikacyjnych, ich naruszeń oraz czynników wpływających na zaufanie do systemów AI. Wyniki posłużą do opracowania zasad odpowiedzialnego projektowania i użytkowania tych technologii. Polski zespół badawczy prowadzi dr Izabela Skoczeń z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

“Konkursy Crisis i Well-being spotkały się z dużym zainteresowaniem badaczy w obszarze nauk humanistycznych i społecznych (HS). Polscy naukowcy byli jedną z najliczniejszych grup ubiegających się o finansowanie w programie spośród wszystkich krajów uczestniczących w konkursie. Jak widać, istnieje duże zainteresowanie polskiego środowiska naukowego współpracą międzynarodowa w zakresie humanistyki i nauk społecznych. Pokazują to również wcześniejsze konkursy z tego obszaru badawczego organizowanego przez CHANSE oraz sieci HERA i NORFACE. Tematyka projektów wyłonionych w konkursach Crisis i Well-being jest szczególnie ważna z perspektywy wyzwań, z jakimi mierzy się polskie społeczeństwo i społeczeństwa europejskie, takich jak zdrowie psychiczne, dobrostan kobiet oraz rozwój sztucznej inteligencji” – wyjaśnia koordynator programu CHANSE, dr Malwina Gębalska.

Pełna lista zwycięskich projektów z udziałem polskich badaczy, które będą finansowane przez NCN:

Konkurs Enhancing Well-being for the Future

  1. LGBTI_FUTURES – Dobrostan młodych osób LGBTI+ w Europie – wyobrażone przyszłości w czasach niepewności.
    • Kierownik polskiego zespołu: dr Justyna Struzik – Uniwersytet Jagielloński
    • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Estonii, Szwajcarii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii
  2. WELLMOD – Model Mikrosymulacyjny Dobrostanu Przyszłości. 
    • Kierownik polskiego zespołu: dr Anna Gromada – Instytut Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk
    • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Francji, Luksemburga oraz Wielkiej Brytanii
  3. WELLSIM – Wielowymiarowy dobrobyt społeczny w pięciu krajach europejskich z perspektywy mikrosymulacji przebiegu życia.
    • Kierownik polskiego zespołu: dr hab. Michał Brzeziński – Uniwersytet Warszawski
    • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Niemiec, Hiszpanii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii
  4. WOW – Dobrostan kobiet w sieci: analiza zjawiska przemocy cyfrowej wobec kobiet w Europie.
    • Kierownik polskiego zespołu: dr hab. Witold Klaus – Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk
    • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Hiszpanii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii

Konkurs Crisis – Perspectives from the Humanities

  1. NIHAI – Normy w językowej komunikacji pomiędzy sztuczną inteligencją a człowiekiem.
    • Kierownik polskiego zespołu: dr Izabela Skoczeń – Uniwersytet Jagielloński
    • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Austrii, Rumunii oraz Szwajcarii
  2. RELIDEM – Religijne przeorganizowania i demokratyczna rezyliencja: studium porównawcze religijnych reakcji na kryzysy (geo)polityczne.
    • Kierownik polskiego zespołu: dr hab. Katarzyna Zielińska – Uniwersytet Jagielloński
    • Projekt będzie realizowany z udziałem partnerów z Finlandii, Litwy oraz Szwecji

Pełne listy zwycięskich projektów w konkursach:

Zachęcamy do śledzenia wiadomości pojawiających się na stronie CHANSE, gdzie publikowane będą również informacje dotyczące finansowanych projektów.

Kontakt: chanse@ncn.gov.pl

Decyzje dla wniosków niezakwalifikowanych do II etapu w konkursach OPUS 27 i PRELUDIUM 23

pt., 25/10/2024 - 09:00
Kod CSS i JS

Informujemy, że dziś zostały wysłane decyzje dla wniosków, które nie zostały zakwalifikowane do II etapu oceny merytorycznej w konkursach: OPUS 27 i PRELUDIUM 23.

Przypominamy, że decyzje dyrektora Narodowego Centrum Nauki doręczane są wnioskodawcy w formie dokumentu elektronicznego na wskazany we wniosku adres elektroniczny. 

W przypadku gdy wnioskodawcą jest podmiot, o którym mowa w art. 27 ust. 1-7 i 9 ustawy o NCN, decyzja dyrektora Narodowego Centrum Nauki będzie doręczana wyłącznie na wskazany we wniosku adres Elektronicznej Skrzynki Podawczej (ESP ePUAP). W przypadku gdy osoba fizyczna będąca wnioskodawcą wskaże we wniosku adres skrytki ePUAP decyzja będzie wysłana na ten adres. Jeżeli wnioskodawca będący osobą fizyczną nie wskaże adresu skrytki ePUAP doręczenie decyzji będzie realizowane poprzez wysłanie na podany we wniosku adres e-mail informacji z adresem elektronicznym, z którego można pobrać decyzję dyrektora Narodowego Centrum Nauki. 

W przypadku braku decyzji należy sprawdzić poprawność podanego we wniosku adresu elektronicznego (ESP, skrytki ePUAP, e-mail). W przypadku podania błędnego adresu należy skontaktować się z opiekunem wniosku podanym w systemie OSF. 

Polscy naukowcy z projektami finansowanymi w ramach programu Weave-UNISONO

czw., 24/10/2024 - 12:00
Kod CSS i JS

Badaczki i badacze z Łodzi, Warszawy oraz Wrocławia we współpracy z zagranicznymi zespołami zrealizują projekty naukowe dzięki finansowaniu w wysokości niemal 2,9 mln zł w konkursie Weave-UNISONO. Przeprowadzą badania dotyczące filozoficznej koncepcji woli, nowych strategii terapii agresywnych chłoniaków oraz źrodeł elektronów z emisją polową.

Dr hab. Monika Michałowska z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi we współpracy z dr Edit Lukács z Uniwersytetu Wiedeńskiego przyjrzy się koncepcji woli Roberta Halifaxa, filozofa i teologa pracującego w XIV wieku na Uniwersytecie w Oxfordzie. Znaczący rozwój logiki i fizyki na tym uniwersytecie w latach 30. XIV wieku wyznaczył drogę dla nowego podejścia do teorii ruchu i koncepcji woli. Naukowczynie w swoim projekcie sprawdzą, jaki był wpływ koncepcji Roberta Halifaxa na piętnastowieczny woluntaryzm wiedeński.

Projekt prof. Michałowskiej otrzymał finansowanie w edycji 2024 konkursu Weave-UNISONO. Do grona laureatów edycji 2023 dołączyły z kolei dwa polskie zespoły.

Poszukiwanie strategii zwiększenia skuteczności komórek NK w terapii agresywnych chłoniaków B-komórkowych to tytuł projektu, który zrealizuje polski zespół pod przewodnictwem dr Małgorzaty Bobrowicz z Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. Mirosława Mossakowskiego Polskiej Akademii Nauk. Kierownikiem badań po stronie niemieckiej jest prof. Carsten Watzl z Uniwersytetu Technicznego w Dortmundzie. Celem projektu jest zbadanie mechanizmów prowadzących do nieskuteczności immunoterapii komórkowych w komórkach DLBCL – najczęściej występującego rodzaju chłoniaka. Standardowe terapie antynowotworowe (leczenie rytuksymabem) prowadzą do wyleczenia u 50% pacjentów. U pozostałej części chorych dochodzi do wykształcenia mechanizmów oporności na stosowane leczenie. Obecnie najbardziej obiecującą formą terapii w ich przypadku jest immunoterapia komórkowa. Wymaga ona jednak dopracowania i tym właśnie zajmą się naukowcy uczestniczący w projekcie. Wyniki badań pozwolą zaproponować nowe skuteczne terapie u pacjentów z DLBCL.  

Dr inż. Michał Krysztof z Politechniki Wrocławskiej poprowadzi badania polskiej grupy badawczej w projekcie Analiza zintegrowanych źródeł elektronów z emisją polową. Badania zostaną zrealizowane we współpracy trójstronnej z zespołami z Czech i Niemiec pod kierownictwem dr inż. Alexandra Knápka z czeskiego instytutu Ústav přístrojové techniky AV ČR oraz prof. Ruperta Schreinera z Ostbayerische Technische Hochschule w Regensburgu. Projekt jest przedsięwzięciem, które skupia się na opracowaniu innowacyjnych metod eksperymentalnych i procedur pomiarowych mających na celu wykrywanie elektronów z matryc emiterów wykorzystujących emisję polową oraz pojedynczych źródeł elektronów. Zaplanowane badania mają na celu zrozumienie, w jaki sposób różne miejsca emisji na powierzchni katody oddziałują ze sobą oraz z gazem resztkowym podczas pracy w próżni. Projekt wpisuje się w nurt badań eksplorujących możliwości wykorzystania wiązki elektronowej w rozwoju wielu dziedzin nauki oraz techniki.  

Wnioski były oceniane przez agencje partnerskie w programie Weave-UNISONO: niemiecką agencję Deutsche Forschungsgemeinschaft (DFG) w przypadku projektów dr Bobrowicz i dra Krysztofa oraz austriacką agencję Austrian Science Fund (FWF) w przypadku projektu prof. Michałowskiej. Narodowe Centrum Nauki oraz czeska agencja Czech Science Foundation (GAČR) w przypadku trójstronnego projektu polsko-czesko-niemieckiego zaakceptowały wyniki tej oceny w ramach współpracy w programie Weave.

Listy rankingowe Weave – UNISONO

Listy nr 15/2023, 16/2023 i 3/2024 Weave-UNISONO (.pdf)

Weave-UNISONO i procedura agencji wiodącej

Konkurs Weave-UNISONO to efekt wielostronnej współpracy między instytucjami finansującymi badania naukowe, skupionymi w stowarzyszeniu Science Europe. Został ogłoszony w celu uproszczenia procedur składnia i selekcji projektów badawczych we wszystkich dyscyplinach nauki, angażujących badaczy z dwóch lub trzech krajów europejskich.

Wyłanianie laureatów opiera się na procedurze agencji wiodącej – Lead Agency Procedure (LAP), w myśl której tylko jedna z instytucji partnerskich odpowiedzialna jest za pełną ocenę merytoryczną wniosku, a pozostali partnerzy akceptują wyniki tej oceny.

W ramach programu Weave partnerskie zespoły badawcze składają wnioski o finansowanie równolegle do lead agency oraz do właściwych dla siebie instytucji w programie. Wspólny projekt musi zawierać spójne plany badawcze, wyraźnie ukazujące wartość dodaną współpracy międzynarodowej.

Konkurs Weave-UNISONO jest otwarty w trybie ciągłym. Zachęcamy zespoły pragnące współpracować z partnerami z Austrii, Czech, Słowenii, Szwajcarii, Niemiec, Luksemburga i Belgii-Flandrii do zapoznania się z treścią ogłoszenia konkursowego i składania wniosków.

Warsztaty dla naukowców prowadzących badania w obszarze nauk o sztuce

śr., 23/10/2024 - 08:00
Kod CSS i JS

Zapraszamy naukowców pracujących w obszarze nauk humanistycznych, społecznych i o sztuce w obrębie paneli HS2_08-14 do udziału w warsztatach symulujących panel ekspertów NCN (tzw. mock panelach), które odbędą się 15 listopada w siedzibie Narodowego Centrum Nauki. Rejestracja uzupełniająca na warsztaty trwa do 25 października.

Spotkanie będzie symulacją posiedzenia zespołu ekspertów oceniającego wnioski złożone w konkursie krajowym Narodowego Centrum Nauki. W trakcie warsztatów uczestnicy występujący w roli ekspertów będą pracować na dokumentacji autentycznych projektów złożonych niegdyś do NCN, których autorzy zgodzili się na ich wykorzystanie do celów szkoleniowych. Uczestnicy warsztatów w praktyce zaobserwują, jak wygląda dyskusja w trakcie posiedzenia zespołu ekspertów i na co warto zwrócić uwagę przygotowując własny wniosek, a jakich błędów unikać.

Warsztaty są przeznaczone dla naukowców, w tym doktorantów, którzy planują złożenie wniosku o finansowanie projektu badawczego w konkursach Narodowego Centrum Nauki realizujących badania mieszczące się w zakresie tematycznym paneli NCN od HS2:

  • HS2_08 Historia i teoria sztuki, historia architektury, sztuki plastyczne, kultura wizualna
  • HS2_09 Konserwacja dzieł sztuki, konserwatorstwo
  • HS2_10 Muzealnictwo
  • HS2_11 Muzyka (twórczość, wykonawstwo, teoria muzyki), muzykologia
  • HS2_12 Teatrologia i sztuki performatywne (aktorstwo, taniec i in.)
  • HS2_13 Filmoznawstwo i media audiowizualne
  • HS2_14 Kulturoznawstwo (w tym: współczesne studia kulturowe i antropologiczno-kulturowe)

 Ze względów organizacyjnych liczba uczestników warsztatów jest ograniczona.

Centrum Dioscuri zainaugurowało działalność w Krakowie

wt., 22/10/2024 - 13:30
Kod CSS i JS

Centrum Dioscuri: Random Walks in Geometry and Topology stworzone i kierowane przez dr. Mikołaja Frączyka, prof. UJ oficjalnie zainagurowało działalność w piątek 18 października na Uniwersytecie Jagiellońskim. To jedno z trzech Centrów Doskonałości Naukowej wyłonionych w czwartej edycji konkursu Dioscuri. Łącznie w Polsce działa już osiem centrów Dioscuri finansowanych dzięki współpracy Narodowego Centrum Nauki z niemieckim Towarzystwem Maxa Plancka (Max Planck Gesellschaft, MPG).

Mikołaj Frączyk podczas inauguracji działalności Centrum Dioscuri: Random Walks in Geometry and Topology, fot. Kamil SikoraMikołaj Frączyk podczas inauguracji działalności Centrum Dioscuri: Random Walks in Geometry and Topology, fot. Kamil Sikora Liderem Centrum jest matematyk dr Mikołaj Frączyk, prof. UJ. Wraz z zespołem zajmuje się zagadnieniami lokalnie symetrycznych przestrzeni, sieci arytmetycznych, grup klas odwzorowań oraz grup transformacji wymiany interwałów.

Mikołaj Frączyk studia z zakresu matematyki rozpoczął na Uniwersytecie Jagiellońskim, kontynuował je następnie na Université Paris-Sud we Francji. Po ukończeniu pracy doktorskiej w 2017 roku we Francji odbył staż podoktorski w Instytucie Rényi w Budapeszcie oraz w Instytucie Studiów Zaawansowanych w Princeton. W latach 2020-2023 Dickson Instructor na Uniwersytecie w Chicago. Jako lider Dioscuri Centre for Random Walks in Geometry and Topology współpracuje z partnerem z Niemiec, Romanem Sauerem z Karlsruhe Institute of Technology.

W ceremonii inauguracji działalności Centrum wzięli udział dyrektor Narodowego Centrum Nauki, prof. Krzysztof Jóźwiak, konsul generalny Niemiec Holger Mahnicke, prorektor ds. nauki Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciech Macyk, dziekan Wydziału Matematyki i Informatyki UJ, dr hab. Maciej Ulas oraz liczni zaproszeni goście.

Program Dioscuri, zainicjowany przez Towarzystwo Maxa Plancka, ma na celu utworzenie w Europie Środkowej i Wschodniej konkurencyjnych w skali międzynarodowej grup badawczych. Każde Centrum Dioscuri jest finansowane kwotą do 1,5 mln euro przez okres pięciu lat. Koszty są dzielone równo pomiędzy Federalne Ministerstwo Edukacji i Badań Naukowych (BMBF) a polskie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW), natomiast instytucje goszczące w Polsce zapewniają niezbędną infrastrukturę.

– Program Dioscuri, stosując podejście bottom-up, dąży do identyfikacji przyszłościowych obszarów badawczych oraz międzynarodowych standardów jakości naukowej – powiedział prof. Krzysztof Jóźwiak, dyrektor Narodowego Centrum Nauki.

Centra doskonałości Dioscuri wytyczają standardy doskonałości naukowej, współtworzą Europejską Przestrzeń Badawczą, realizują misję mobilności naukowców. Program, dzięki długoterminowemu, bilateralnemu finansowaniu z Narodowego Centrum Nauki oraz MPG, obligatoryjnej współpracy z naukowcami z Niemiec i utworzeniu Scientific Advisory Board przy każdym z Centrów Dioscuri, umożliwia wybitnym naukowcom prowadzenie badań na najwyższym światowym poziomie w jednostkach naukowych zlokalizowanych w tej części Europy.

Prawo do nieobciążania się w erze cyfrowej

Kierownik projektu :
dr hab. Wojciech Jasiński, prof. UWr
Uniwersytet Wrocławski

Panel: HS5

Konkurs : OPUS 26
ogłoszony 18 września 2023

Prawo do nieobciążania się jest jednym z najważniejszych uprawnień podejrzanego i oskarżonego w procesie karnym. Wyklucza ono stosowanie przymusu w celu uzyskania informacji, które mogłyby prowadzić do pociągnięcia danej osoby do odpowiedzialności karnej. W ostatnich dziesięcioleciach można jednak zauważyć, że prawo do nieobciążania się jest obecnie w kryzysie. Jego cel, granice oraz zakres zastosowania stały się przedmiotem licznych kontrowersji. Przyczyny tego stanu rzeczy są różnorakie. Wymienić można choćby zagrożenie zorganizowaną przestępczością czy terroryzmem, które sprowokowało dyskusję nad tym, jakimi metodami skutecznie zwalczać te zjawiska. Rewolucja cyfrowa i jej wpływ na gromadzenie materiału dowodowego w sprawach karnych wywołały tylko kolejne wątpliwości. Powstaje bowiem pytanie, czy można wprowadzić obowiązek przekazania policji hasła do telefonu i komputera albo obowiązek odblokowania urządzenia elektronicznego za pomocą np. odcisku palca. Jeszcze bardziej kontrowersyjne są otwierające się przed organami ścigania możliwości kontrolowania i analizy reakcji organizmu podejrzanego i oskarżonego w celu weryfikacji dostarczanych przez tę osobę informacji. Powyższe kwestie wymagają zatem analizy i refleksji nad tym jak wyważyć z jednej strony skuteczne przeciwdziałanie i zwalczanie przestępczości, a z drugiej zabezpieczenie podstawowych praw jednostki. Wyzwania, które niesie ze sobą cyfryzacja życia codziennego, stwarzają do tego doskonałą okazję. dr hab. Wojciech Jasiński, fot. Łukasz Beradr hab. Wojciech Jasiński, fot. Łukasz Bera

Celem badań w projekcie jest ustalenie, jak prawo do nieobciążania się powinno być rozumiane w XXI wieku. Ponieważ wyzwania, jakie niesie za sobą upowszechnienie nowych technologii, w istotny sposób przekładają się również na postępowanie karne, zweryfikowane zostanie jak postępująca digitalizacja wpływa na uregulowanie i rozumienie prawa do nieobciążania się. Aby jednak zreinterpretować to prawo w zgodzie ze zmieniającą się rzeczywistością, należy wrócić do korzeni i odpowiedzieć na pytanie, jaka jest jego istota, cel, uzasadnienie i zakres zastosowania. W projekcie poddano więc analizie te kwestie, a także ewolucję podejścia do prawa do nieobciążania się na przestrzeni ostatnich dekad. W tym zakresie badania zmierzają do ustalenia, czy pierwotne założenia dotyczące prawa do nieobciążania się są nadal aktualne, czy też wymagają reinterpretacji, aby odpowiedzieć na wyzwania postępującego rozwoju nauki i techniki.

Projekt zakłada w pierwszej kolejności analizę przepisów prawnych regulujących prawo do nieobciążania się w Polsce oraz innych krajach (Anglia i Walia, USA, Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Belgia), a także w prawie międzynarodowym (Europejska Konwencja Praw Człowieka, Dyrektywa 2016/343 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 9 marca 2016 r. w sprawie wzmocnienia niektórych aspektów domniemania niewinności oraz prawa do obecności na rozprawie w postępowaniu karnym). Równolegle przedmiotem badań będzie interpretacja tych unormowań w dyskursie prawniczym oraz orzecznictwie sądowym. Prawo nie może bowiem zostać zredukowane wyłącznie do warstwy samych przepisów. Przeprowadzone badania pozwolą na określenie charakteru, celu i zakresu prawa do nieobciążania. Metoda porównawcza zostanie natomiast wykorzystana do identyfikacji zarówno elementów wspólnych, jak i różnic w jego ujęciu. Już bowiem na pierwszy rzut oka widać, że unormowania regulujące prawo do nieobciążania się i praktyka ich stosowania w różnych krajach są odmienne. Odpowiedzi wymagać będzie zatem pytanie, czy da się znaleźć wspólne jądro badanego uprawnienia o uniwersalnym zastosowaniu. Równie istotna część dociekań poświęcona zostanie środkom prawnym dostępnym w przypadku naruszenia prawa do nieobciążania się. To bowiem te środki mają decydujące znaczenie dla zapewnienia, że deklaracje ustawodawcy przełożą się na efektywną ochronę praw podejrzanych i oskarżonych w procesie karnym. 

Pełny tytuł finansowanego projektu: Prawo do nieobciążania się w erze cyfrowej. Czy nowe wyzwania pozwolą odnaleźć wspólne fundamenty?

dr hab. Wojciech Jasiński, prof. UWr

Kierownik - dodatkowe informacje

Wojciech Jasiński jest profesorem w Centrum Digital Justice na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Był stypendystą rządu Francji (Université Paris 1 Panthéon-Sorbonne) oraz Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla wybitnych młodych naukowców. W pracy naukowej zajmuje się problematyką procesu karnego, a w szczególności standardami ochrony praw człowieka w sprawach karnych oraz prawem dowodowym. Kierował i brał udział jako wykonawca w licznych projektach międzynarodowych (m.in. CrossJustice, Facilex finansowanych przez Komisję Europejską) oraz krajowych (m.in. Odszkodowanie za niesłuszne pozbawienie wolności - teoria i praktyka finansowane przez NCN). Jego monografia habilitacyjna pt. Nielegalnie uzyskane dowody w procesie karnym. W poszukiwaniu optymalnego rozwiązania otrzymała pierwszą nagrodę w Konkursie na najbardziej przydatną książkę prawniczą w praktyce wymiaru sprawiedliwości w 2019 r.

dr hab. Wojciech Jasiński, fot. Łukasz Bera

Podcast nr 5, 2024 Nagroda NCN

pon., 14/10/2024 - 10:00
Kod CSS i JS

Gośćmi najnowszego odcinka podcastu NCN są prof. Joanna Golińska-Pilarek, członkini Rady NCN i prof. Wiktor Lewandowski jeden z laureatów tegorocznego wyróżnienia.

Wiktor Lewandowski, Marcin Magierowski i Błażej Skrzypulec odebrali Nagrodę NCN 2024 za największe osiągnięcie naukowe. Nagroda jest przyznawana badaczkom i badaczom młodszego pokolenia, pracującym w polskich ośrodkach naukowych. Uroczystość odbyła się 9 października w Krakowie.

Błażej Skrzypulec otrzymał Nagrodę NCN za strukturalne aspekty doświadczeń percepcyjnych. Tytuł osiągnięcia Marcina Magierowskiego to „tlenek węgla i siarkowodór jako kluczowe przekaźniki sygnałowe w patogenezie i farmakologii zmian w obrębie przewodu pokarmowego”. Wiktor Lewandowski dostał nagrodę za przełomową technikę wytwarzania chiralnych nanomateriałów fotonicznych.

prof. Wiktor Lewandowskiprof. Wiktor Lewandowski W najnowszym odcinku podcastu NCN Joanna Golińska-Pilarek, członkini Rady NCN i kapituły wybierającej laureatów Nagrody, Wiktor Lewandowski i Anna Korzekwa-Józefowicz rozmawiają o badaniach prowadzonych przez laureatów, warunkach uprawiania nauki w Polsce i pracach kapituły.

– Wszystkie osoby zgłoszone w tym roku do Nagrody NCN miały bardzo dobry dorobek, a różnie z tym bywało w poprzednich latach. To były osoby, które miały świetne publikacje, były niezwykle aktywne naukowo, miały granty, różne inne aktywności naukowe. Natomiast istotne jest to, co się za tymi publikacjami, za tą całą aktywnością naukową kryje. To, czego ja poszukuję i myślę, że większość członków kapituły poszukuje, to jest odkrycie naukowe, wynik naukowy, jakaś myśl istotna, która wnosi coś do naszej wiedzy o świecie. Wokół tego, wokół rangi, wagi, znaczenia osiągnięcia toczą się dyskusje na posiedzeniu kapituły – opowiada Joanna Golińska-Pilarek.

W tym roku do Nagrody zgłoszono 150 kandydatek i kandydatów. Liczba zgłoszeń była ponad trzykrotnie większa niż w 2023 roku. Joanna Golińska-Pilarek zwraca jednak uwagę, że nie wszystkie zgłoszenia uwzględniały faktyczne dokonania kandydatek i kandydatów. – Pokutuje w środowisku naukowym polskim takie patrzenie na osiągnięcie naukowe przez pryzmat mierników różnego rodzaju, mimo że bardzo ich nie lubimy, to ciągle się do nich odwołujemy, czyli do liczby publikacji, liczby grantów, cytowań. W wielu zgłoszeniach był problem taki, że opis osiągnięcia właśnie sprowadzał się do tego. To znaczy można było się dowiedzieć, czym się człowiek zajmuje, gdzie opublikował pracę, natomiast w ogóle nie było nawet ani zdania o tym, co, co w ramach tych badań uzyskał kandydat, to było dla mnie niesamowicie zaskakujące – opowiada.

„Niezwykły szczęściarz”

Wiktor Lewandowski wspólnie z zespołem tworzy materiały, których wymiary bloków budulcowych liczone są w nanometrach. – Projektujemy i syntetyzujemy organiczno-nieorganiczne komponenty, których unikatową cechą jest zdolność do spontanicznego porządkowania się w nanoskali. Naszym głównym osiągnięciem było uzyskanie nanomateriałów o kształcie przypominającym sprężynę o kontrolowanych skrętnościach, które silnie oddziaływały z kołowo spolaryzowanym światłem. Te innowacyjne materiały nie tylko zachwycają swoją uporządkowaną strukturą, ale również otwierają drzwi do przyszłych technologii szybszego przesyłania danych, czy zaawansowanego obrazowania 3D – opowiada naukowiec.

Na pytanie o warunki pracy odpowiada, że „jest niezwykłym szczęściarzem”. – Trafiłem do bardzo dobrego miejsca, świetnego otoczenia, z dobrym zapleczem sprzętowym oraz trafiłem na taki okres w polskiej nauce, który sprzyjał rozwojowi polskich naukowców, okres, w którym działało już Narodowe Centrum Nauki – mówi badacz. Dodaje, że obecnie naukowcy muszą się mierzyć z wieloma wyzwaniami. – To są oczywiście wyzwania z jednej strony naukowe, czysto intelektualne, to są wyzwania związane z zachęcaniem młodszych członków zespołu do tego, żeby chcieli pracować w danej tematyce, żeby chcieli zostać na uniwersytecie, czy danej jednostce badawczej, żeby nie odchodzili do przemysłu. To jest również kwestia dostępności infrastruktury. Mnie niczego nie brakowało po drodze. Natomiast dostępność sprzętowa czy wsparcie osób, które mają dużo większe doświadczenie międzynarodowe, doświadczenie w zdobywaniu grantów to są zdecydowanie te elementy, który powinnny być dostępne dla każdego młodego naukowca – mówi.

Rozmowa jest dostępna w serwisach Spotify i Apple Podcast.

Nagroda za wybitne osiągnięcia 2024

śr., 09/10/2024 - 20:30
Kod CSS i JS

Wiktor Lewandowski, Marcin Magierowski i Błażej Skrzypulec odebrali Nagrodę NCN 2024 za największe osiągnięcie naukowe. Nagroda jest przyznawana badaczkom i badaczom młodszego pokolenia, pracującym w polskich ośrodkach naukowych. Uroczystość odbyła się 9 października w Krakowie.

Nagroda NCN to najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla naukowczyń i naukowców do 12 lat po doktoracie, prowadzących badania podstawowe. Najważniejszym kryterium, jakim kieruje się kapituła oceniająca osiągnięcia kandydatów do nagrody, jest ich doskonałość naukowa i międzynarodowa rozpoznawalność.

Wyróżnienie przyznawane jest w trzech grupach dyscyplin – naukach humanistycznych, społecznych i o sztuce, naukach o życiu oraz ścisłych i technicznych. Prawo do zgłaszania kandydatek i kandydatów do Nagrody w tej edycji miało ponad 3700 badaczek i badaczy. Napłynęły 183 zgłoszenia obejmujące 150 kandydatur. Decyzją kapituły, złożonej z członków Rady i dyrektora NCN, wyróżnienia otrzymali badacze pracujący w Krakowie i Warszawie.

Dr hab. Wiktor Lewandowski jest chemikiem, zajmuje się fotoniką i chemią materiałów, jest profesorem na Wydziale Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Otrzymał wyróżnienie w obszarze nauk ścisłych i technicznych. Badania prof. Marcina Magierowskiego obejmują fizjologię, patofizjologię, farmakologię i gastroenterologię. Badacz z Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie został laureatem Nagrody NCN w naukach o życiu. Laureat wyróżnienia w obszarze nauk humanistycznych, społecznych i o sztuce dr hab. Błażej Skrzypulec jest filozofem, profesorem na Wydziale Filozoficznym UJ, zajmuje się filozofią percepcji.

– Liczba zgłoszeń postawiła kapitułę przed bardzo trudnym zadaniem. Wszyscy mamy jednak przekonanie, że w każdym z obszarów został wybrany laureat o wyśmienitych osiągnięciach, którego odkrycia naukowe spotkały się z bardzo dużym międzynarodowym uznaniem, i który wyprzedził innych wybitych kandydatów – mówił prof. Krzysztof Jóźwiak, w trakcie gali wręczenia nagród.

– Przyznajemy nagrodę osobom z pasją, z energią, osobom wytrwałym i takim, które miały szczęście, ponieważ w odpowiednim momencie swojej kariery trafiły na właściwych mentorów. Mentorów, którzy pozwolili im rozwinąć skrzydła, zbudować własne zespoły i osiągnąć niezależność, wartość w nauce niezwykle ważną – opowiadała prof. Anetta Undas, przewodnicząca Rady NCN.

W gali wziął udział dr. hab. Maciej Gdula, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, który podkreślał, że wydarzenie jest wielkim świętem NCN i nauki polskiej. – NCN jest instytucją niezależną, jest instytucją, która dba o przejrzystość procedur. Badania podstawowe muszą być finansowane i będziemy się bić o to, żeby osoby, które chcą takie badania robić, miały jak największe finansowanie – mówił wiceminister.

Uroczystość odbyła się 9 października w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie.

Różnorodność zmysłów, jedność doświadczenia

Błażej Skrzypulec zajmuje się filozofią percepcji, w szczególności strukturalnymi aspektami doświadczeń zmysłowych, pozawzrokowymi modalnościami percepcyjnymi oraz percepcją multimodalną. Osiągnięcie, za które otrzymał Nagrodę NCN, to strukturalne aspekty doświadczeń percepcyjnych.

Jak sam mówi, traktuje Nagrodę NCN jako „docenienie badań prowadzonych w dość szczególnej, często trudnej dla odbiorcy niszy nauk humanistycznych i wyraz uznania dla starań w prowadzeniu badań na międzynarodowym poziomie, których treść wpisuje się w aktualne debaty prowadzone w centrum światowej akademii.”

Laureat posługuje się metodami analizy pojęciowej i logicznej właściwymi dla filozofii analitycznej i konfrontuje je z wynikami eksperymentalnymi, uzyskiwanymi w ramach kognitywistyki i psychologii poznawczej.  – Zauważyłem, że nauki empiryczne dostarczają mnóstwa interesujących danych na temat funkcjonowania i współdziałania zmysłów, z drugiej strony jednak filozofia dostarcza precyzyjnych kategorii, pozwalających zebrać te dane w spójnym schemacie. Stąd narodził się mój pomysł badania czegoś, co nazywam strukturami doświadczenia percepcji, czyli badania stabilnych sposobów, w jakie zmysły prezentują nam świat – opisuje laureat. Szczególnie interesują go zmysły, którym tradycyjnie poświęcano mniej uwagi, na przykład węch oraz to, w jaki sposób różnorodność zmysłów daje, mimo swoich różnic, jedność doświadczenia.

Badacz był laureatem stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla wybitnych młodych naukowców oraz stypendium START Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Pięciokrotnie kierował projektami finansowanymi przez NCN.

Drzwi do przyszłych technologii

Wiktor Lewandowski specjalizuje się w fotonice i chemii materiałów. Nagrodę NCN 2024 otrzymał za przełomową technikę wytwarzania chiralnych nanomateriałów fotonicznych.

Naukowiec, wspólnie z zespołem, tworzy materiały, których wymiary bloków budulcowych liczone są w nanometrach. – Projektujemy i syntezujemy organiczno-nieorganiczne komponenty, których unikatową cechą jest zdolność do spontanicznego porządkowania się w nanoskali. Naszym głównym osiągnięciem było uzyskanie nanomateriałów o kształcie przypominającym sprężynę o kontrolowanych skrętnościach, które silnie oddziaływały z kołowo spolaryzowanym światłem. Te innowacyjne materiały nie tylko zachwycają swoją uporządkowaną strukturą, ale również otwierają drzwi do przyszłych technologii szybszego przesyłania danych, czy zaawansowanego obrazowania 3D – opowiada naukowiec. Wyniki badań naukowca stymulują rozwój dziedzin pokrewnych – chemii, fizyki i metod obliczeniowych.

– Nagroda NCN to uznanie dla pracy całego zespołu, który z dumą prowadzę. To wyróżnienie, które inspiruje do kontynuowania naszych badań, odkrywania nieznanych obszarów i przekraczania kolejnych granic wiedzy – podkreśla naukowiec.

Jak napisano w zgłoszeniu do Nagrody, badacz publikuje „powściągliwie ”, ale za to w czasopismach o największym prestiżu, niedostępnych dla wielu innych badaczy, jak „Advanced Materials”, „Angewandte Chemie”, „ACS Nano” i innych. Ma na swoim koncie około 50 publikacji.

Wiktor Lewandowski był na stażach m.in. w Massachusetts Institute of Technology w USA oraz w instytucjach naukowych w Słowenii i Hiszpanii. Jest laureatem programów FNP. Kierował czterema projektami finansowanymi przez NCN. Jest współautorem kilku patentów i zgłoszeń patentowych.

O badaniach laureata i warunkach uprawiania nauki w Polsce posłuchać można także w najnowszym odcinku podcastu NCN

Dobroczynne działanie tlenku węgla i siarkowodoru

Marcin Magierowski prowadzi multidyscyplinarne badania z zakresu biomedycyny. Główny przedmiot badań laureata obejmuje dobroczynne działanie molekuł kojarzonych jako szkodliwe dla życia. Tytuł osiągnięcia, za które otrzymał Nagrodę NCN, to tlenek węgla i siarkowodór jako kluczowe przekaźniki sygnałowe w patogenezie i farmakologii zmian w obrębie przewodu pokarmowego.

Tlenek węgla i siarkowodór są naturalnymi trującymi gazami, ale równocześnie odkryto, że są produkowane przez nasze komórki i regulują szereg procesów molekularnych kluczowych dla zachowania funkcji życiowych. – Staram się zrozumieć i opisać te fundamentalne procesy, których zaburzenia prowadzą między innymi do wielu patologii układu pokarmowego. Pracując z chemikami lekowymi z USA, Kanady i Wielkiej Brytanii weryfikujemy też, czy nowe substancje uwalniające te cząsteczki mają działanie terapeutyczne – opisuje badacz.

Marcin Magierowski jest kierownikiem grantów NCN oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Za osiągnięcia naukowe otrzymał m.in. stypendium Start FNP i stypendium MNiSW dla wybitnych młodych naukowców, a także wyróżnienie od American Gastroenterological Association oraz europejską nagrodę Rising Star Award 2024 (od United European Gastroenterology).

Międzynarodowe doświadczenie badawcze zdobywał m.in. na uczelniach w Wielkiej Brytanii, we Włoszech, Holandii i Kanadzie. W kadencji 2020-2024 był członkiem Akademii Młodych Uczonych PAN.

Naukowiec podkreśla, że wpływ na jego pracę ma zaangażowanie całego interdsycyplinarnego zespołu, którym kieruje. – Nagroda NCN może być „motywacyjną dźwignią” dla całej mojej grupy badawczej, bo w tej branży to dobra praca zespołowa determinuje sukcesy – mówi. W filmie prezentującym sylwetki laureatów występuje w otoczeniu współpracowników oraz żony i czwórki dzieci. – Jako świadomy ojciec stwierdzam, że to najlepszy leadership training, owocujący też poza domem. To taki alegoryczny płomień co spala, bo jest wysiłek i trud, ale nie wypala, bo przynosi spełnienie i rozwój – mówi.

Podstawa wynalazków i innowacji

Nagroda NCN przyznawana jest za osiągnięcia w badaniach podstawowych. To badania podstawowe, czyli motywowane przede wszystkim naturalną chęcią poznania, a nie potencjalnymi zastosowaniami, są najważniejszym źródłem wynalazków i innowacji. – Nauka i wyniki badań są naszą cywilizacyjną nadzieją w borykaniu się z coraz większą liczbą coraz bardziej dotkliwych i skomplikowanych problemów współczesności –  mówił w trakcie uroczystości wręczenia Nagrody prof. Krzysztof Jóźwiak. – Postęp w diagnostyce i terapii spowodował, że choroby nowotworowe przechodzą z kategorii chorób nieuleczalnych i często śmiertelnych do kategorii przewlekłych i nierzadko całkowicie uleczalnych – dodał dyrektor NCN, który sam zajmuje się biomedycyną. – Od mniej niż 10 lat ludzkość dysponuje terapiami o charakterze genowym, które pozwalają całkowicie wyleczyć dzieci cierpiące na rdzeniowy zanik mięśni, chorobę, która wcześniej była uznawana za wyrok śmierci dla dotkniętych nią niemowląt. Od 5 lat mamy leki dla chorych na mukowiscydozę – podawał przykłady. Dyrektor NCN zwracał przy tym uwagę, że żeby badania naukowe mogły się rozwijać, trzeba w nie zainwestować. W przypadku Polski oznacza to konieczność zwiększenia finansowania NCN jako instytucji odgrywającej centralną rolę w systemie finansującym badania podstawowe. – Jak widać potrzeba dodatkowego wsparcia finansowego dla NCN, jest źródłem wielu oddolnych inicjatyw naszego środowiska naukowego. Bardzo dziękuję za to wsparcie, a do decydentów apeluję, aby się w nie wsłuchiwali – podkreślał.

W podobnym duchu wypowiadają się tegoroczni laureaci Nagrody NCN. – Bez takiej instytucji jak NCN, wiele moich koleżanek i kolegów z branży nie zostałoby w Polsce albo nie wróciłoby do kraju i realizowałoby swoje pomysły badawcze za granicą. – mówi Marcin Magierowski. Dodaje, że badania trzeba wspierać, bo „potencjał intelektualny w wielu dziedzinach mamy w Polsce ogromny.” - Wysoka jakość badań podstawowych w dłuższym okresie da podstawy do rozwoju nowych technologii w Polsce i pozwoli na wyjście z sytuacji, w której nowe technologie powstają gdzie indziej, a my możemy je jedynie importować bądź imitować – dodaje Błażej Skrzypulec.

W listopadzie i grudniu laureaci Nagrody będą mieli wykłady popularnonaukowe na kanale Copernicus – we wspólnym cyklu NCN i Copernicus Center.

Patronat nad uroczystością wręczenia Nagrody NCN 2024 objęły Nauka w Polsce i Forum Akademickie.

Podcast z udziałem Joanny Golińskiej-Pilarek, członkini Rady NCN i Wiktora Lewandowskiego.