Rozmowy o współpracy NCN i ABM

wt., 09/07/2024 - 12:00
Kod CSS i JS

Narodowe Centrum Nauki i Agencja Badań Medycznych planują nawiązanie współpracy dotyczącej konkursów organizowanych przez ABM. 4 lipca przedstawiciele obu instytucji spotkali się w Krakowie.

Agencja Badań Medycznych jest państwową agencją odpowiedzialną za rozwój badań w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Działa od pięciu lat. W trakcie organizowania najbliższych konkursów na finansowanie badań, chce skorzystać z wiedzy NCN, między innymi doświadczenia NCN w przeprowadzaniu takich konkursów oraz organizowaniu prac zespołu ekspertów.

Pierwsze spotkanie, na którym omawiano plany współpracy między NCN a ABM, odbyło się 4 lipca w Krakowie. Kolejne odbędzie się jeszcze w tym miesiącu w Warszawie.

– Wsparcie w zakresie organizacji paneli eksperckich przez koordynatorów z NCN pozwoli ujednolicić i wzmocnić system oceny wniosków grantowych ABM. Realizacja planowanego na grudzień konkursu na badania translacyjne będzie wymagała również rzetelnej i obiektywnej recenzji komponentów badań podstawowych. Zagraniczni recenzenci i eksperci NCN, doświadczeni w ocenie takich przedsięwzięć, będą nieocenionym wsparciem dla ABM. Liczymy, że konkurs ten pozwoli najlepszym zespołom badawczym przejść ze swoimi odkryciami drogę od laboratorium do łóżka pacjenta – mówi prof. Wojciech Fendler, który od lipca kieruje Agencją Badań Medycznych.

NCN od początku swego istnienia przyznało blisko 30 tysięcy grantów na łączną kwotę niemal 16 miliardów złotych. – Rolą Agencji Badań Medycznych jest wspieranie innowacji w ochronie zdrowia ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju niekomercyjnych badań klinicznych i eksperymentów badawczych. Współpraca NCN i ABM może w przyszłości pozwolić na realizację wspólnych inicjatyw oraz stworzenie optymalnego systemu prowadzenia badań podstawowych i eksperymentów badawczych w obszarze medycyny. Ważna jest również koordynacja wysiłków w celu zapewnieniu najwyższych standardów oceny i wyboru wniosków grantowych – komentuje prof. Krzysztof Jóźwiak, dyrektor NCN.

W spotkaniu w naszej siedzibie wzięli udział – ze strony ABM – prof. Wojciech Fendler, dr inż. Zuzanna Nowak-Życzyńska i Krzysztof Górski. NCN reprezentowali prof. Krzysztof Jóźwiak, prof. Anetta Undas, prof. Piotr Skarżyński, prof. Barbara Klajnert-Maculewicz, dr Marcin Liana i dr Anna Wiktor.

od lewej: prof. Wojciech Fendler, prof. Krzysztof Jóźwiak, prof. Anetta Undas, prof. Barbara Klajnert-Maculewicz, prof. Piotr Skarżyńskiod lewej: prof. Wojciech Fendler, prof. Krzysztof Jóźwiak, prof. Anetta Undas, prof. Barbara Klajnert-Maculewicz, prof. Piotr Skarżyński

 

Dioscuri i współpraca NCN z DFG w „Polsko-niemieckim planie działania”

czw., 04/07/2024 - 14:00
Kod CSS i JS

2 lipca w Warszawie rządy Polski i Niemiec przyjęły dokument, w którym zadeklarowały wolę pogłębiania bliskich stosunków w różnych obszarach życia społecznego i gospodarczego. W części dokumentu poświęconej nauce mowa jest o centrach Dioscuri – wspólnej inicjatywie NCN i Towarzystwa Maxa Plancka oraz naszej współpracy z organizacją DFG.

„Polsko niemiecki plan działania” to dokument przyjęty po konsultacjach międzyrządowych z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska i kanclerza Niemiec Olafa Scholza, które odbyły się na początku tygodnia w Warszawie. Rządy obu krajów zadeklarowały współpracę m.in. w kwestiach gospodarczych, związanych z bezpieczeństwem oraz nauką i edukacją.

W części dokumentu dotyczącej nauki sygnatariusze podkreślili chęć „stworzenia silnych podstaw dla nauki, badań i innowacji przez wspólne inwestycje, aby zagwarantować dobrobyt, mocną pozycję konkurencyjną i suwerenność technologiczną Polski, Niemiec i Europy.”

W tej części wymienione są dwie inicjatywy organizowane przez NCN wspólnie z niemieckimi partnerami – Centra Dioscuri, prowadzone z Towarzystwem Maxa Plancka (MPG) oraz współpracę NCN z naszym niemieckim odpowiednikiem – Deutsche Forschungsgemeinschaft (DFG).

„Centra Dioscuri w Polsce (…) wyznaczają standardy doskonałości naukowej, promują migrację talentów w Europie („Brain circulation”) i poszerzają europejską przestrzeń badawczą (EPB). Chcemy, aby te centra stały się katalizatorami zacieśniania współpracy europejskiej” – napisano w dokumencie przyjętym przez oba rządy.

Przypomnijmy – program Dioscuri umożliwia wybitnym naukowcom prowadzenie badań na najwyższym światowym poziomie w polskich jednostkach naukowych. Do tej pory powstało osiem centrów – w instytutach Polskiej Akademii Nauk i na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wszyscy dotychczasowi laureaci, wybrani przez międzynarodowy komitet naukowy, to polscy młodzi naukowcy, którzy wrócili do kraju po latach pracy zagranicą. W kolejnych edycjach konkursu laureatami zostali:

Trwają intensywne starania o uruchomienie kolejnej edycji programu.

W „Polsko-niemieckim planie działania” z „zadowoleniem przyjęto także ożywioną współpracę” Deutsche Forschungsgemeinschaft i naszej agencji, wynikającą z udziału obu instytucji w wielostronnej europejskiej inicjatywie Weave. Wspomniano również o Polsko-Niemieckich Spotkaniach Naukowych, organizowanych cyklicznie przez NCN, DFG i Fundację na Rzecz Nauki Polskiej.

Informacja o konsultacjach międzyrządowych oraz pełny „Polsko-niemiecki plan działania” dostępne są na stronie KPRM.

Podcast NCN o Centrach Dioscuri

Nabór kandydatek i kandydatów do Rady NCN

wt., 02/07/2024 - 16:00
Kod CSS i JS

Minister Nauki ogłosił nabór kandydatów na członków Rady NCN. Rada składa się z 24 badaczek i badaczy, co 2 lata wymienia się połowa składu tego gremium. Zgłoszenia kandydatur można przesyłać do 5 sierpnia.

Rada NCN została powołana na podstawie ustawy z 30 kwietnia 2010 roku o Narodowym Centrum Nauki. Składa się z 24 osób, reprezentujących różne dyscypliny naukowe, które powoływane są na czteroletnie kadencje. Co dwa lata wymienia się połowa składu Rady.

2 lipca na stronie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego zostało opublikowane ogłoszenie o naborze kandydatów na członków Rady NCN, którzy rozpoczną pracę pod koniec roku.

Do podstawowych zadań Rady należy określanie priorytetowych obszarów badań podstawowych zgodne ze strategią rozwoju kraju, warunków przeprowadzania konkursów na projekty badawcze i wysokości środków na nie przeznaczonych, a także ogłaszanie konkursów na stypendia doktorskie i staże po uzyskaniu stopnia naukowego doktora. Rada wybiera również członków zespołów ekspertów oceniających wnioski o finansowanie projektów badawczych i ogłasza konkursy na stanowisko dyrektora NCN. 

Nabór kandydatów i kandydatek do Rady NCN potrwa do 5 sierpnia. Za ocenę formalną kandydatur i sporządzenie listy osób rekomendowanych do zasiadania w Radzie odpowiada Zespół Indentyfikujący, powołany przez Ministra Nauki. Członków Rady powołuje minister.

2 miliony złotych na działania naukowe

śr., 26/06/2024 - 13:00
Kod CSS i JS

53 badaczek i badaczy zrealizuje działania naukowe dzięki finansowaniu z NCN. Przedstawiamy drugą listę rankingową w konkursie MINIATURA 8, dla wniosków złożonych w marcu.

MINIATURA to konkurs, w którym naukowcy ze stopniem doktora, pracujący w polskich jednostkach naukowych, mogą ubiegać się o finansowanie w wysokości od 5 do 50 tys. zł na realizację pojedynczego działania naukowego. W katalogu finansowanych działań znajdują się badania wstępne, pilotażowe, kwerendy, staże naukowe, wyjazdy badawcze oraz wyjazdy konsultacyjne.

Podstawowym celem konkursu jest finansowe wsparcie działania naukowego realizowanego przez naukowców, którzy nie mieli wcześniejszych doświadczeń w samodzielnym kierowaniu projektami badawczymi. Realizacja działania w ramach MINIATURY ma pomóc w przygotowaniu założeń projektu badawczego, o którego finansowanie będzie można następnie wnioskować w konkursie NCN, innych konkursach ogólnokrajowych lub międzynarodowych.

Osobą realizującą działanie naukowe mogą być badaczki lub badacze posiadający w swoim dorobku co najmniej jedną opublikowaną pracę lub co najmniej jedno dokonanie artystyczne lub artystyczno-naukowe, którzy uzyskali pierwszy stopień doktora nie wcześniej niż 1 stycznia 2012 r. Okres kwalifikowalności do konkursu może być przedłużony w przypadkach opisanych w regulaminie, np. o czas poświęcony na opiekę lub wychowywanie dzieci, czas przebywania na długoterminowych zasiłkach lub pobierania świadczeń w związku z niezdolnością do pracy.

53 pomysły na badania

Na drugiej liście rankingowej w konkursie MINIATURA 8 znalazły się 53 działania o całkowitej wartości 2 024 930 zł.

W grupie nauk humanistycznych, społecznych i o sztuce wśród działań zakwalifikowanych do finansowania znalazły się m.in. badania nad wpływem współczesnych uwarunkowań obserwowanych na rynku pracy na kształt życia zawodowego i prywatnego pracowników. Dr Katarzyna Woźniak-Jasińska z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu zbada postawy, preferencje i prezenteizm pracowników w kontekście pracy hybrydowej. Dr Marcin Rojek z Uniwersytetu Łódzkiego dzięki finansowaniu w konkursie MINIATURA 8 przeprowadzi badania wstępne/pilotażowe dotyczące edukacyjnych właściwości coworkingu.

W grupie nauk ścisłych i technicznych naukowcy w całej Polsce będą zajmować się m.in. modelowaniem numerycznym wybranych zjawisk, badaniem własności materiałów oraz wykorzystywaniem nowoczesnych technik do wytworzenia substancji do specyficznych zastosowań. Dr inż. Sylwia Baluta z Politechniki Wrocławskiej zrealizuje wyjazd badawczy dotyczący nowatorskiego podejścia do otrzymywania stabilnych biosensorów z wykorzystaniem immobilizacji lakazy za pomocą plazmy. Dr Sebastian Jurczyk z Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytutu Inżynierii Materiałów Polimerowych i Barwników zrealizuje działanie mające na celu badanie i ocenę efektywności procesu modyfikacji wybranych poliestrów biodegradowalnych metodą reaktywnego wytłaczania w celu poprawy ich właściwości fizykochemicznych.

W grupie nauk o życiu wśród działań zakwalifikowanych do finansowania znalazły się w większości takie, które stawiają zdrowie człowieka w centrum zainteresowania, ale także te podejmujące tematykę zdrowia zwierząt lub procesów występujących w świecie roślin. Dr Jakub Kryściak z Akademii Wychowania Fizycznego im. Eugeniusza Piaseckiego w Poznaniu zbada wpływ specyficznego treningu piłkarskiego na zmęczenie nerwowo-mięśniowe oraz homeostazę kwasowo-zasadową u młodych piłkarzy nożnych. Z kolei dr inż. Luiza Tymińska-Czabańska z Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie zrealizuje działanie dotyczące zastosowania georadaru ze skanerem 3D do pomiarów zmienności systemów korzeniowych sosny zwyczajnej.

Wszystkie działania zakwalifikowane do finansowania w ramach listy rankingowej nr 2 w konkursie MINIATURA 8

Lista rankingowa nr 2 w konkursie MINIATURA 8 w .pdf

Finansowanie w grupach nauk:

  • nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce: 18 działań o wartości 435 998 zł
  • nauki ścisłe i techniczne: 20 działań o wartości 901 120 zł
  • nauki o życiu: 15 działań o wartości 687 812 zł

Nabór wniosków w MINIATURA 8 trwa

Nabór wniosków w konkursie MINIATURA 8 został otwarty 1 lutego i potrwa do 31 lipca 2024 r. do godz. 16:00. Procedura oceny w przypadku MINIATURY różni się od pozostałych konkursów NCN na projekty badawcze – wnioski nie czekają na uruchomienie procedury do zakończenia naboru, a są oceniane w miarę ich wpływu do NCN, przez ekspertów będących członkami zespołu oceniającego w konkursie MINIATURA 8. Ocena merytoryczna jest jednoetapowa, a wyniki są publikowane raz w miesiącu, dla wniosków złożonych w konkretnym miesiącu naboru.

Budżet konkursu MINIATURA 8 ustalony przez Radę NCN to 20 milionów złotych. Nabór może zostać wstrzymany, jeżeli łączna kwota wnioskowanych nakładów przekroczy 40 milionów złotych.

Przypominamy, że środki przeznaczone na realizację działań naukowych w konkursie MINIATURA 8 są dzielone proporcjonalnie do liczby miesięcy, w których prowadzony jest nabór wniosków. Jednym z warunków finansowania wniosku w konkursie jest to, że musi się on zmieścić się w puli dostępnych środków na dany miesiąc.

Wysyłka decyzji

26 czerwca 2024 r. zostały wysłane decyzje pozytywne oraz negatywne dla wniosków złożonych w konkursie MINIATURA 8 w marcu br. Uzasadnienia dostępne są w systemie OSF. Prosimy o sprawdzenie statusu wniosku w systemie OSF.

Przypominamy, że decyzje wysłane są do wnioskodawcy w formie elektronicznej na wskazany we wniosku adres Elektronicznej Skrzynki Podawczej (ESP ePUAP). W przypadku braku decyzji, należy sprawdzić poprawność adresu ESP podanego we wniosku. Jeżeli podano błędny adres należy skontaktować się z opiekunem wniosku podanym w systemie OSF.

Podcast nr 2, 2024 Technologie kwantowe

wt., 25/06/2024 - 16:00
Kod CSS i JS

Czy Polska potrzebuje komputera kwantowego? Czym są w ogóle technologie kwantowe? Jaki jest wkład naukowców pracujących w polskich ośrodkach w tę dziedzinę? O tym rozmawiamy w kolejnym odcinku podcastu NCN.

Gośćmi nagrania są Sylwia Kostka z Narodowego Centrum Nauki, koordynatorka sieci QuantERA i prof. Konrad Banaszek, fizyk, autor licznych prac i patentów z zakresu technologii kwantowych, koordynator naukowy sieci QuantERA.

Naukowcy przewidują, że w perspektywie kilkunastu lat technologie kwantowe znacząco wpłyną na naszą rzeczywistość. Diagnostyka medyczna będzie szybsza i bardziej precyzyjna, bezpieczeństwo danych w sieci nieporównywalnie większe, powstaną nowe materiały o rewolucyjnych właściwościach. Do szerszej wyobraźni najbardziej przemawia jednak wizja komputera kwantowego.

Kilka miesięcy temu odbyła się nawet żywa publiczna dyskusja, gdy jeden z ośrodków naukowych chciał taki komputer kupić. Czy Polska potrzebuje komputera kwantowego? Na tak postawione pytanie prof. Konrad Banaszek odpowiada, że urządzenia, które są dostępne na rynku, są bardzo niedoskonałe i „szumią”. Zwraca uwagę, że wyobrażenia dotyczące rozwoju tych komputerów są często nieporozumieniem. – Błędne jest wyobrażenie,  że komputer kwantowy to jest taki zwykły komputer, tylko działa szybciej i różnego rodzaju problemy, zagadnienia obliczeniowe, rozwiązuje szybciej niż komputery domowe czy wyspecjalizowane urządzenia, które są instalowane w centrach obliczeniowych – mówi. Podkreśla, że komputery kwantowe dostępne w tej chwili, to przede wszystkim narzędzia badawcze do rozwijania algorytmów kwantowych. – Jesteśmy na etapie poszukiwania praktycznych problemów, do których rozwiązania komputery kwantowe mogłyby się przydać – dodaje naukowiec.

W tym odcinku podcastu NCN rozmawiamy także o tym, czym w ogóle są technologie kwantowe i o badaniach naukowych, które prowadzone są w polskich ośrodkach. – Jesteśmy równorzędnym partnerem dla czołowych zespołów na świecie, nie mam co do tego żadnej wątpliwości – podkreśla prof. Banaszek.

Fundamentalne prace na temat splątania kwantowego powstały w latach 90. ubiegłego stulecia na Uniwersytecie Gdańskim. Prof. Ryszard Horodecki wraz ze współpracownikami stworzył tu ośrodek, który stał się światowym centrum badań w dziedzinie informatyki kwantowej. Instytucje naukowe z Warszawy i Krakowa mają długie tradycje w zakresie optyki kwantowej, z której wyrasta większość obecnych badań dotyczących nowych sposobów komunikacji, detekcji, metrologii i obrazowania. Naukowcy z UMK w Toruniu pracują w Krajowym Laboratorium FAMO nad nową generacją optycznych zegarów atomowych, najdoskonalszych urządzeń pomiaru czasu na świecie, które mogą być wykorzystywane w geodezji i nawigacji. Zajmują się też innymi zastosowaniami metrologii kwantowej.

Obok prac teoretycznych przybywa również wyników eksperymentalnych. Polska jest też koordynatorem największej europejskiej sieci finansującej badania w zakresie technologii kwantowych – programu QuantERA. Program, koordynowany przez NCN, łączy 41 agencji finansujących badania z 31 krajów. – Sieć została stworzona w Polsce właśnie dlatego, że doskonałą bazą, na której budowaliśmy, były kontakty międzynarodowe fizyków kwantowych, polskiego środowiska naukowego. Wiedzieliśmy, że odpowiedź badaczek i badaczy na ten program będzie bardzo dobra – mówi Sylwia Kostka.

Goście odcinka podkreślają, że to, czego w tej chwili najbardziej brakuje polskiemu środowisku kwantowemu, to strategia rozwoju tych technologii. Mają nadzieję, że – podobnie jak w innych krajach europejskich – pojawi się odpowiednia wola polityczna i dokument zostanie przyjęty w najbliższym czasie. Odbyły się już pierwsze rozmowy w tej sprawie w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Rozmowę prowadzi Anna Korzekwa-Józefowicz.

Nagranie jest dostępne w Spotify i Apple Podcast.

Apple Podcast

YouTube

Polsko-niemiecki projekt finansowany w ramach konkursu Weave-UNISONO

wt., 25/06/2024 - 15:00
Kod CSS i JS

Dr Maciej Starostka z Politechniki Gdańskiej wraz z naukowcami z Niemiec zrealizuje projekt badawczy dzięki finansowaniu z programu Weave-UNISONO. Polski zespół otrzyma niemal 455 tys. zł.

Teoria Morse’a w analizie, układach dynamicznych i geometrii” to tytuł nagrodzonego projektu. Kierownikiem polskiego zespołu realizującego jest dr Maciej Starostka, matematyk z Politechniki Gdańskiej, a partnerem zagranicznym zespół pod kierownictwem Jun. Prof. Dr. Luca Asselle z Ruhr-Universität Bochum.

Teoria Morse’a to teoria matematyczna, która opisuje rozkłady rozmaitości różniczkowych na prostsze fragmenty. Jej metody są wykorzystywane w badaniu równań różniczkowych, które dopuszczają sformułowanie wariacyjne. Naukowcy w projekcie będą pracować na tej teorii, m.in. opracowywać teorię homologii Morse’a dla abstrakcyjnej klasy funkcjonałów na rozmaitościach Banacha, a także dla konkretnych klas funkcjonałów. Projekt będzie kontynuacją rozpoczętych już badań, finansowanych wcześniej w projekcie BEETHOVEN „Teoria Morse’a w układach hamiltonowskich”.

Projekt był oceniany przez Deutsche Forschungsgemeinschaft (DFG) jako agencję wiodącą w ramach konkursu Weave-UNISONO. Narodowe Centrum Nauki zaakceptowało wyniki oceny i przyznało finansowanie dla polskiego zespołu.

Program Weave-UNISONO

Konkurs Weave-UNISONO to efekt wielostronnej współpracy między instytucjami finansującymi badania naukowe, skupionymi w stowarzyszeniu Science Europe. Został ogłoszony w celu uproszczenia procedur składania i selekcji projektów badawczych we wszystkich dyscyplinach nauki, angażujących badaczy z dwóch lub trzech krajów europejskich.

Wyłanianie laureatów opiera się na procedurze agencji wiodącej – Lead Agency Procedure (LAP), w myśl której tylko jedna z instytucji partnerskich odpowiedzialna jest za pełną ocenę merytoryczną wniosku, a pozostali partnerzy akceptują wyniki tej oceny.

W ramach programu Weave partnerskie zespoły badawcze składają wnioski o finansowanie równolegle do lead agency oraz do właściwych dla siebie instytucji w programie. Wspólny projekt musi zawierać spójne plany badań, wyraźnie ukazujące wartość dodaną współpracy międzynarodowej.

Konkurs Weave-UNISONO jest otwarty w trybie ciągłym. Zachęcamy zespoły pragnące podjąć współpracę z partnerami z Austrii, Czech, Słowenii, Szwajcarii, Niemiec, Luksemburga oraz Belgii-Flandrii do zapoznania się z treścią ogłoszenia konkursowego i składania wniosków.

Czarne dziury mogą stanowić zaledwie znikomy procent ciemnej materii – polscy astrofizycy w „Nature”

pon., 24/06/2024 - 17:05
Kod CSS i JS

Naukowcy pracujący w ramach w projektu OGLE (Optical Gravitational Lensing Experiment) podsumowali kilkudziesięcioletnie badania nad ciemną materią, w szczególności masywnymi pierwotnymi czarnymi dziurami. Dwie publikacje opisujące wyniki tych badań ukazały się jednocześnie w prestiżowych czasopismach naukowych, w tym w głównym magazynie „Nature”. Badania były finansowane przez NCN. Noc nad Obserwatorium Las Campanas w Chile. Stacja obserwacyjna projektu OGLE oraz Wielki i Mały Obłok Magellana. Autor: Krzysztof UlaczykNoc nad Obserwatorium Las Campanas w Chile. Stacja obserwacyjna projektu OGLE oraz Wielki i Mały Obłok Magellana. Autor: Krzysztof Ulaczyk

Jedną z największych zagadek współczesnej astronomii jest wyjaśnienie pochodzenia czarnych dziur odkrywanych przez detektory fal grawitacyjnych, LIGO i Virgo. Jedna z hipotez postuluje, że te obiekty powstały w bardzo młodym Wszechświecie i, oprócz emisji fal grawitacyjnych, mogą tworzyć zagadkową ciemną materię wypełniającą kosmos. Zespół naukowców pracujących w ramach projektu OGLE prowadzonego w Obserwatorium Astronomicznym UW ogłosił wyniki dwudziestoletnich obserwacji wskazujących, iż takie czarne dziury mogą stanowić zaledwie znikomy procent ciemnej materii.  

Obserwacje astronomiczne wskazują, że zwyczajna materia, którą możemy dotknąć lub zobaczyć, stanowi zaledwie 5% całkowitej masy i energii całego Wszechświata. W Drodze Mlecznej, na 1 kg materii zawartej w gwiazdach przypada 15 kg “ciemnej materii”, nieświecącej i oddziaływującej wyłącznie za pośrednictwem grawitacji.

Jedna z największych zagadek astronomii

– Natura ciemnej materii pozostaje wielką zagadką. Większość naukowców uważa, że składa się ona z nieznanych cząstek elementarnych – mówi dr Przemysław Mróz z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, pierwszy autor publikacji w „Nature” i „Astrophysical Journal Supplement Series”. Problem w tym, że pomimo wielu dekad wysiłków, żaden eksperyment, na czele z eksperymentami prowadzonymi za pomocą Wielkiego Zderzacza Hadronów, nie doprowadziły do odkrycia nowych cząstek, które mogłyby tworzyć ciemną materię.

Od 2015 roku, gdy dokonano pierwszej bezpośredniej obserwacji fal grawitacyjnych pochodzących od pary łączących się czarnych dziur, detektory LIGO i Virgo odkryły ponad 90 kolejnych takich zjawisk. Zauważono, że czarne dziury znajdowane za pomocą fal grawitacyjnych są znacznie bardziej masywne (typowo 20–100 mas Słońca) niż te znane wcześniej w Drodze Mlecznej (typowo 5–20 mas Słońca).

– Wyjaśnienie dlaczego te dwie populacje czarnych dziur tak bardzo się różnią jest jedną z największych zagadek współczesnej astronomii – mówi dr Mróz.

W jednym z możliwych rozwiązań tej zagadki, zasugerowano, że detektory fal grawitacyjnych znajdują tzw. pierwotne czarne dziury (primordial black holes), które mogłyby powstać na bardzo wczesnych etapach ewolucji Wszechświata. Istnienie pierwotnych czarnych dziur zostało zapostulowane ponad pół wieku temu przez słynnego brytyjskiego fizyka-teoretyka Stephena Hawkinga i, niezależnie, radzieckiego fizyka Jakowa Zeldowicza.

– Wiemy, że młody Wszechświat nie był idealnie gładki – niewielkie fluktuacje gęstości dały początek obecnym galaktykom i gromadom galaktyk – tłumaczy dr Mróz. Podobne fluktuacje gęstości, jeżeli miałyby dostatecznie dużą amplitudę, mogłyby się zapaść pod własnym ciężarem i utworzyć czarne dziury.

Co więcej, od odkrycia fal grawitacyjnych, coraz częściej spekuluje się, że takie czarne dziury mogłyby potencjalnie odpowiadać za dużą część, jeśli nie całość, ciemnej materii we Wszechświecie.

Mikrosoczewkowanie grawitacyjne

Zjawisko mikrosoczewkowania grawitacyjnego spowodowane przez czarną dziurę. Autor: J. Skowron / OGLEZjawisko mikrosoczewkowania grawitacyjnego spowodowane przez czarną dziurę. Autor: J. Skowron / OGLE Na szczęście hipotezę tę można zweryfikować za pomocą obserwacji astronomicznych. Wiemy, że duże ilości ciemnej materii znajdują się również w naszej Drodze Mlecznej. Jeżeli więc założymy, że ciemna materia składa się z masywnych czarnych dziur, powinniśmy je wykrywać w naszym najbliższym kosmicznym otoczeniu. Tylko jak to zrobić, skoro czarne dziury nie świecą?

Z pomocą przychodzi ogólna teoria względności, sformułowana po raz pierwszy przez Alberta Einsteina, która przewiduje, że światło odległych gwiazd może być ugięte w polu grawitacyjnym masywnych obiektów. To tak zwane zjawisko mikrosoczewkowania grawitacyjnego.

– Mikrosoczewkowanie zachodzi, jeżeli trzy obiekty – obserwator, źródło światła i obiekt-soczewka – ustawią się niemal dokładnie w jednej linii w przestrzeni – mówi prof. Andrzej Udalski, lider projektu OGLE. Światło źródła może zostać ugięte i znacznie wzmocnione, obserwujemy jego tymczasowe pojaśnienie.

Czas trwania pojaśnienia zależy od masy soczewkującego obiektu, im większa masa, tym dłuższe zjawiska mikrosoczewkowania. W przypadku gwiazd o masie Słońca pojaśnienia trwają zwykle kilka miesięcy, w przypadku czarnych dziur stukrotnie większych niż Słońce – powinny trwać nawet kilka lat.

Sam pomysł zastosowania zjawisk mikrosoczewkowania do badania ciemnej materii nie jest nowy. Po raz pierwszy zaproponował to w latach 80. XX w. słynny polski astrofizyk, prof. Bohdan Paczyński. Jego pomysł stał się inspiracją do powstania w latach 90. trzech eksperymentów badających mikrosoczewkowanie – polskiego projektu OGLE, amerykańskiego MACHO i francuskiego EROS. Wyniki otrzymane w pierwszych fazach projektu OGLE, MACHO i EROS wskazywały, że czarne dziury o masach mniejszych niż jedna masa Słońca mogą tworzyć co najwyżej 10% ciemnej materii. Obserwacje te nie były jednak czułe na najdłuższe zjawiska mikrosoczewkowania, trwające po kilka lat, a więc na potencjalne masywne czarne dziury, takie jak odkrywa się obecnie za pomocą fal grawitacyjnych.

W najnowszej publikacji w Astrophysical Journal Supplement astronomowie z projektu OGLE prezentują niemal dwudziestoletnie obserwacje około 80 milionów gwiazd znajdujących się w sąsiedniej galaktyce, zwanej Wielkim Obłokiem Magellana i analizują występowanie zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego w tym kierunku. Dane pochodzą z trzeciej i czwartej fazy projektu OGLE i zostały zebrane w latach 2001-2020.

– To najdłuższy, największy i najdokładniejszy ciąg czasowy obserwacji fotometrycznych Wielkiego Obłoku Magellana zebranych w historii współczesnej astronomii – mówi prof. Udalski.

13 stosunkowo krótkich zjawisk Porównanie oczekiwanej i rzeczywistej liczby zjawisk mikrosoczewkowania obserwowanych w kierunku Wielkiego Obłoku Magellana. Autor: J. Skowron / OGLEPorównanie oczekiwanej i rzeczywistej liczby zjawisk mikrosoczewkowania obserwowanych w kierunku Wielkiego Obłoku Magellana. Autor: J. Skowron / OGLE

W równoległej pracy opublikowanej w tygodniku „Nature” przedstawione są astrofizyczne konsekwencje uzyskanych rezultatów tych unikalnych obserwacji.

– Gdyby cała ciemna materia składała się z czarnych dziur o masie 10 mas Słońca, powinniśmy byli wykryć łącznie 258 zjawisk mikrosoczewkowania – mówi dr Mróz. W przypadku czarnych dziur o masie 100 mas Słońca – 99 zjawisk, 1000 mas Słońca – 27 zjawisk.

Tymczasem astronomowie znaleźli w danych OGLE „zaledwie” 13 zjawisk mikrosoczewkowania. Co więcej, większość z nich była stosunkowo krótka, trwała mniej niż 100 dni. Ich szczegółowa analiza wykazała, że wszystkie mogły być spowodowane przez zwykłe gwiazdy w dysku Drogi Mlecznej lub w samym Wielkim Obłoku Magellana, a nie czarne dziury.

– Wskazuje to, że masywne czarne dziury mogą stanowić co najwyżej niewielki ułamek ciemnej materii – podsumowuje dr Mróz.

Rzeczywiście, szczegółowe obliczenia pokazują, że czarne dziury o masie 10 mas Słońca mogą stanowić co najwyżej 1,2% ciemnej materii, 100 mas Słońca – 3,0% ciemnej materii, 1000 mas Słońca – 11% ciemnej materii.

– Nasze obserwacje dowodzą więc, że pierwotne czarne dziury nie mogą jednocześnie być źródłami fal grawitacyjnych i tworzyć znaczącej części ciemnej materii – mówi prof. Udalski.

Znacznie bardziej prawdopodobne są więc inne wyjaśnienia dużych mas czarnych dziur odkrywanych przez LIGO i Virgo. Jedna z takich hipotez zakłada, że powstały one w wyniku ewolucji masywnych gwiazd o niskiej zawartości ciężkich pierwiastków. Według innej, masywne czarne dziury powstały w wyniku łączenia się mniejszych obiektów w obszarach gęstych w gwiazdy (jak na przykład gromady kuliste).

„Opus magnum”

– Opublikowane prace to podsumowanie ponad 30-letnich działań projektu OGLE w zakresie badań ciemnej materii, której poszukiwanie było jednym z podstawowych motorów jego powstania – podsumowuje prof. Udalski. Niewątpliwie prezentowane właśnie wyniki to nasz „opus magnum” i wejdzie on na długie lata do podręczników astronomii – dodaje.

W ramach projektu OGLE, który jest jednym z największych współczesnych przeglądów nieba, prowadzone są regularne obserwacje fotometryczne od ponad 32 lat. Jednym z pierwszych celów naukowych przeglądu OGLE było odkrycie i badanie zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego. Obecnie prowadzone badania dotyczą bardzo wielu dziedzin współczesnej astrofizyki – poszukiwania planet pozasłonecznych, badania struktury i ewolucji Drogi Mlecznej i sąsiednich galaktyk, gwiazd zmiennych, kwazarów, zjawisk przejściowych (gwiazd nowych, supernowych).

Publikacje podsumowujące obserwacje Wielkiego Obłoku Magellana przez projekt OGLE ukazały się 24 czerwca – jednocześnie w tygodniku „Nature”:

„No massive black holes in the Milky Way halo”, Przemek Mróz, Andrzej Udalski, Michał K. Szymański, Igor Soszyński, Łukasz Wyrzykowski, Paweł Pietrukowicz, Szymon Kozłowski, Radosław Poleski, Jan Skowron, Dorota Skowron, Krzysztof Ulaczyk, Mariusz Gromadzki, Krzysztof Rybicki, Patryk Iwanek, Marcin Wrona i Milena Ratajczak, 2024, Nature, DOI:10.1038/s41586-024-07704-6

oraz w Astrophysical Journal Supplement Series, DOI:10.3847/1538-4365/ad452e

Badania nad czarnymi dziurami jako ciemną materią są głównym tematem projektu dr. Przemysława Mroza, na które otrzymał finansowanie w konkursie OPUS. Informacja o tym grancie jest zamieszczona w obu pracach. Wcześniej naukowiec realizował także projekt w konkursie ETIUDA. Pozostali autorzy badań byli również wielokrotnie laureatami konkursów w NCN.

Zapiski z Rady cz. 2.

pt., 21/06/2024 - 13:45
Kod CSS i JS

Oferta konkursowa NCN, karencja nakładana na kierownika projektu, program mentoringowy – m.in. o tych zagadnieniach dyskutowała w ostatnich miesiącach Rada NCN. O pracach Rady pisze prof. Alicja Kazek-Kęsik.

Zapiski z Rady to cykl tekstów ukazujących się na stronie „Forum Akademickiego”, w którym członkowie Rady NCN, przybliżają prace tego gremium.

W drugim odcinku serii prof. Alicja Kazek-Kęsik relacjonuje, że jednym z powracających w tematów jest kwestia karencji nakładanej na kierownika projektu. Zgodnie z obowiązującymi zasadami kierownik, którego wniosek nie został skierowany do oceny merytorycznej w drugim etapie, musi przeczekać jedną edycję konkursu, by móc ponownie złożyć swój projekt. To rozwiązanie ma umożliwić wnioskodawcy zapoznanie się z treścią recenzji i wprowadzenie ewentualnych zmian we wniosku. Ma także służyć ograniczeniu kosztów agencji związanych z procedowaniem wniosków słabszych.

Prof. Kazek-Kęsik zwraca jednak uwagę, że poziom wniosków bardzo się zmienił w ostatnim czasie, potrzebę złagodzenia restrykcji sygnalizują także badaczki i badacze, dlatego Rada rozważa zmiany zasad dotyczących karencji. – Coraz częściej zdarza się, że wnioski złożone w pierwszym etapie są oceniane bardzo dobrze lub dobrze, liczba takich jest znacznie wyższa niż kiedyś, a do drugiego etapu trafiają nierzadko jedynie wyróżniające się. (…) Wątpliwości ze strony środowiska są więc uzasadnione – pisze członkini Rady NCN.

W artykule przeczytamy również o dyskusjach Rady NCN dotyczących innych ograniczeń w ubieganiu się o grant, oferty konkursowej i programu monitoringowego w konkursie MINIATURA.

Zapiski z Rady: karencja, oferta, mentoring, „Forum Akademickie”, 20 czerwca

W pierwszym odcinku cyklu „Zapiski z Rady” prof. Joanna Golińska-Pilarek pisała o modyfikacjach w formularzu wniosku i zasadach oceny projektów, stawkach stypendium doktoranckiego i mentoringu. Artykuł ukazał się na stronie „Forum Akademickiego” 19 marca.

ERC Advanced Grant dla naukowca z Uniwersytetu Jagiellońskiego

czw., 20/06/2024 - 14:00
Kod CSS i JS

Prof. Karol Życzkowski otrzymał prestiżowy grant ERC Advanced na realizację badań z obszaru mechaniki kwantowej. To trzynaste takie wyróżnienie otrzymane przez naukowców pracujących w Polsce.

Prof. Karol Życzkowski z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego otrzymał finansowanie na projekt pt. Typical and Atypical structures in quantum theory (TAtypic) w wysokości 2,25 mln zł. Jego badania dotyczą mechaniki kwantowej, a w szczególności struktur, które mogą być istotne dla rozwoju teorii informacji kwantowej oraz technologii kwantowych. Głównym celem projektu jest zbadanie własności typowych stanów i kanałów kwantowych, a także identyfikacja wyróżnionych struktur o ekstremalnych własnościach, przydatnych do przetwarzania informacji kwantowej.

ERC Advanced Grant to konkurs, w którym doświadczeni naukowcy o uznanym dorobku, mający na koncie sukcesy naukowe oraz doświadczenie w kierowaniu zespołem, mogli ubiegać się o finansowanie w wysokości do 2,5 mln euro na ambitne projekty badawcze trwające do 5 lat. Pierwsze rozstrzygnięcia w konkursie ERC Advanced Grant 2023 zapadły w kwietniu. Prof. Życzkowski otrzymał teraz finansowanie w edycji 2023 dzięki decyzji Europejskiej Rady ds. Badań o przeznaczeniu dodatkowych środków w konkursie na sfinansowanie jego projektu.

Karol Życzkowski jest profesorem w Instytucie Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego, pracuje także w Centrum Fizyki Teoretycznej Polskiej Akademii Nauk, obecnie pełni funkcję prezesa Oddziału Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. O jego osiągnięciach naukowych można przeczytać na stronie Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowiec jest także wielokrotnym laureatem grantów NCN, m.in. we współpracy z naukowcami z Portugalii, Słowenii, Niemiec i Norwegii realizuje obecnie projekt DQUANT – Obliczenia kwantowe i chaos z dysypacją, dzięki grantowi otrzymanemu w konkursie międzynarodowym QuantERA Call 2021.

ERC Advanced Grants

W konkursie ERC Advanced Grants 2023 zostało złożonych 1829 wniosków. W ramach pierwszego, kwietniowego rozstrzygnięcia, 255 z nich, czyli 13,9 procent wniosków otrzymało finansowanie. Łączna wartość przyznanych grantów wyniosła niemal 652 miliony euro.

Dzięki stowarzyszeniu Wielkiej Brytanii z programem Horyzont Europa od stycznia 2024 roku, Komisja Europejska przekazała do budżetu Europejskiej Rady ds. Badań dodatkowe środki, co pozwoliło ERC sfinansować dodatkowe 48 Advanced Grants jeszcze w tym roku.

Do tej pory ERC Advanced Grants otrzymało dwunastu naukowców pracujących w Polsce, w kwietniu granty dostali Grażyna Jurkowlaniec, Emanuel Gull oraz Thomas Skotnicki.

Lista laureatów wszystkich konkursów ERC z Polski

Przemyślane działania

wt., 18/06/2024 - 15:00
Kod CSS i JS

– Mnie ta dyskusja uspokoiła, bo odniosłem wrażenie, że przyjęte w NCN zasady działania są dobrze przemyślane – mówi Michał Żmihorski. – Zorganizowanie takiego spotkania świadczy o otwartości NCN na głos środowiska naukowego, co niekoniecznie jest dominującą cechą instytucji publicznych w Polsce – dodaje Wojciech Jasiński.

Naukowcy wzięli udział w spotkaniu, które odbyło się 4 czerwca w Krakowie. W siedzibie NCN o wsparciu badań podstawowych i działalności agencji dyskutowali badacze i badaczki z różnych ośrodków, członkowie Rady i pracownicy Centrum. Dyskusja dotyczyła oferty konkursowej NCN, składania wniosków i oceny projektów, realizacji i rozliczania grantów, otwartej nauki, a także polityki zatrudniania oraz wynagradzania zespołów badawczych. Rozmawiano także o roli agencji w systemie nauki i szkolnictwa wyższego, współpracy z innymi instytucjami oraz konieczności regularnego zwiększania budżetu Centrum.

O refleksje po spotkaniu poprosiliśmy pięcioro jego uczestników. Odpowiedzi udzielili – Wojciech Fendler, Wojciech Jasiński, Magdalena Stobińska, Artur Obłuski i Michał Żmihorski.

Jak pani/pan ocenia przebieg spotkania? Które wątki dyskusji były najistotniejsze? Spotkanie w siedzibie NCN, 4 czerwca 2024 r.Spotkanie w siedzibie NCN, 4 czerwca 2024 r.

Prof. Magdalena Stobińska, specjalizuje się w technologiach kwantowych, optyce kwantowej i kwantowej informacji, Uniwersytet Warszawski

Pierwszy wątek dotyczy ustalenia głównego założenia polityki NCN: czy przydzielanie grantów ma się odbywać w sposób elitarny czy też egalitarny, czyli czy inwestować w naukę realizowaną w najlepszych ośrodkach, przez doświadczonych naukowców, czy równomiernie podnosić poziom całej polskiej nauki.

Polska ma bardzo duży, choć niedofinansowany potencjał naukowy. Generalnie, wzorem rozwiniętych krajów, powinniśmy stawiać na najlepszych, którzy odbyli staże za granicą, mają szerokie siatki kontaktów i są rozpoznawani w środowisku. Ale powinna istnieć też możliwość dania szansy zdolnym badaczom, którzy z różnych powodów nie załapali się na typową ścieżkę naukową. Na każdym etapie kariery powinna być możliwość „wejścia do systemu”, nieograniczona wiekiem czy liczbą lat po doktoracie.

Drugim wątkiem była konieczność zwiększenia finansowania polskiej nauki, jeżeli mamy być konkurencyjni na świecie. Musimy pomyśleć jak ściągnąć na przykład absolwentów dobrych uczelni europejskich czy amerykańskich. Musimy zagwarantować wynagrodzenia pozwalające na zapewnienie odpowiedniego poziomu życia, także rodzinie naukowca. Naukowcy z najlepszych ośrodków przywożą ze sobą kontakty oraz know-how, i w ten sposób inwestujemy w polską naukę.

Prof. Michał Żmihorski, zajmuje się ekologią ekosystemów lądowych i naukową ochroną przyrody, Instytut Biologii Ssaków PAN w Białowieży

Interesujące było samo uczestnictwo w tej dyskusji, dobre wrażenie zrobiło na mnie wnikliwe analizowanie różnych opcji rozwiązania kwestii spornych, widać, że kierownictwo NCN i Rada NCN dobrze znają przepisy oraz zasady funkcjonowania analogicznych agencji grantowych za granicą i w sposób przekonujący wyjaśniano nam, dlaczego Centrum przyjęło takie a nie inne rozwiązanie. Mnie ta dyskusja uspokoiła, bo odniosłem wrażenie, że przyjęte w NCN zasady działania są dobrze przemyślane.

Wskazując przykłady, które mnie szczególnie zainteresowały, wspomniałbym o liberalizacji zasad rozliczania grantów (jak ściśle efekty projektu muszą być związane z jego pierwotną tematyką) i kwestia Open Access. Cieszy mnie rosnąca krytyka płacenia tak znacznych kwot za otwarty dostęp.

Prof. Wojciech Jasiński, specjalista z zakresu prawa karnego procesowego, prawa dowodowego i praw człowieka w postępowaniu karnym, Uniwersytet Wrocławski

Na poziomie bardziej ogólnym zorganizowanie spotkania świadczy, po pierwsze, o otwartości NCN na głos środowiska naukowego, co niekoniecznie jest dominującą cechą instytucji publicznych w Polsce. Kultura otwartości sprzyja z jednej strony uwrażliwieniu na głos środowiska, które jest przecież beneficjentem środków rozdysponowywanych przez NCN, a z drugiej pozwala środowisku poznać, często nieprzebijające się w dyskursie publicznym uwarunkowania, a zwłaszcza ograniczenia (instytucjonalne, finansowe, itd.) funkcjonowania NCN, które powodują, że część racjonalnych postulatów reform natrafia na problemy w realizacji.

Po drugie, spotkanie dobrze unaocznia, że problemy przed jakimi stają osoby wnioskujące o granty i realizujące je nie są jednolite dla wszystkich dziedzin nauki (HS, NZ, ST). To powoduje, że NCN kształtując politykę grantową musi dokonywać wyborów, które nigdy nie będą dla wszystkich przekonujące. Warto też postawić pytanie, czy i w jakim zakresie wymogi w procedurach grantowych powinny być jednolite, czy też w jakimś zakresie jednak zróżnicowane?

Po trzecie, moim zdaniem, dyskusja w trakcie spotkania unaoczniła, że NCN nie jest w stanie jako jedna instytucja grantowa, spełnić wszystkich uzasadnionych oczekiwań naukowców. Spory dotyczące tego, czy powinny być finansowane wyłącznie konkursy na projekty badawcze, w których może wystartować szeroka grupa naukowców, czy też powinny być finansowane np. centra doskonałości, czy konkursy powinny być elitarne czy egalitarne, czy powinno wspierać się badania podstawowe czy aplikacyjne (o ile w ogóle podział ten powinien być z perspektywy procedur grantowych istotny), a także czy jest miejsce na finansowanie projektów high risk high gain wyraźnie wskazują, że w Polsce niezbędna jest sensowna koncepcja polityki naukowej na poziomie MNiSW i dopasowany do niej system instytucjonalny. Warto pomyśleć, czy i jak zsynchronizować działania NCN z innymi instytucjami (NCBR, programy ministerialne) w ramach systemu krajowego oraz z zagospodarowaniem funduszy i szans na finansowanie projektów z zewnątrz. Choć NCN podejmuje na tym polu działania (np. wspólne projekty z innymi instytucjami), to jednak bez wsparcia i przede wszystkim sensownej koncepcji polityki naukowej, nie osiągnie w pojedynkę sukcesu.

Czego pan/pani oczekuje od NCN? Jaka powinna być rola agencji w całym systemie nauki?

Prof. Wojciech Fendler, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, w lipcu obejmie funkcję prezesa Agencji Badań Medycznych

System grantowy jest w moim odczuciu kluczowy dla motywowania naukowców do formułowania ambitnych hipotez i podejmowania ryzyka. Nie może być jedynym źródłem finansowania zespołów, ale też nie może być marginalnym dodatkiem do środków z subwencji (w takim modelu brakuje zachęty do podejmowania ryzyka i rozwoju jednostek poprzez granty). Jeśli miałbym sobie wyobrazić system wspierania nauki w formie piramidy, to fundamentem jest subwencja. Dla zespołów ze słabszych, początkujących lub mniejszych ośrodków powinny pojawić się jakieś środki aktywizujące. Wyżej – NCN, który wspiera dobre i bardzo dobre projekty. Szczytem piramidy są źródła o małej frakcji sukcesu skierowane jedynie do najlepszych zespołów, na badania o wysokim ryzyku i wymagające dobrze działających struktur i doświadczenia (ERC, FNP). Dużą rolę upatruję w działalności fundacji i towarzystw – nasze Polskie Towarzystwo Diabetologiczne przyznaje corocznie 3-5 grantów dla młodych naukowców. Wielu z naszych laureatów następnie dostaje granty w konkursach PRELUDIUM NCN i LIDER NCBR lub bardziej „dorosłe” granty. Takie dziedzinowe, celowane wsparcie pozwala wesprzeć jednostki, które mają potencjał, ale nie mają jeszcze kultury organizacyjnej ani na tyle dużej rozpoznawalności by przebić się przez 10% współczynnik sukcesu w NCN. Wytworzenie wyników wstępnych, zebranie doświadczeń w realizacji projektu i opublikowanie pracy daje szanse by do głównego nurtu projektów finansowanych przez NCN dołączyć.

Michał Żmihorski

Moje główne oczekiwanie dotyczy priorytetów: wydaje mi się najważniejsze, by NCN w swoich działaniach i strategii nie przestał skupiać się na doskonałości naukowej, ona powinna pozostać nadrzędnym celem przy projektowaniu funkcjonowania Centrum. Po spotkaniu w Krakowie odniosłem wrażenie, że tak właśnie jest.

Magdalena Stobińska

Osobiście oczekiwałabym większej elastyczności, zarówno na etapie składania wniosków, np. uproszczenie formularzy, jak i na etapie realizacji. Wzorem ERC, grant powinien być związany z naukowcem, który mógłby zmienić miejsce realizacji a nawet przenieść zespół. Ponadto, wzorem nowych grantów europejskich powinna być wprowadzona kwota ryczałtowa, tzw. „lump sum”, której kierownik projektu nie musi rozliczać szczegółowo.

Chciałabym także, żeby został zniesiony limit na liczbę realizowanych grantów. Oczywiście, kierownik odpowiada za należyte wykonanie każdej umowy. Czasami jednak jest konieczność realizowania różnych ścieżek, np. finansowania grupy badawczej, współpracy międzynarodowej i równoczesnego zakupu aparatury z innego typu grantu. Rozumiem jednak, że jest to sytuacja tymczasowa, wynikająca z braku dostatecznych funduszy.

W wielu punktach dyskusji widać było, że zdania uczestników spotkania są podzielone – rozbieżności dotyczyły m.in. tego, czy NCN powinien być bardziej elitarny czy bardziej egalitarny.

Michał Żmihorski

Zdania zawsze będą podzielone, bo nie ma idealnego systemu zadowalającego wszystkich graczy z tak odległych dziedzin nauki. Różnica zdań w wielu kwestiach nie jest niepokojąca. Wniosek, który wyciągam z tej różnorodności opinii jest taki, że należy pozwolić dążyć naukowcom do doskonałości naukowej różnymi drogami, bo uczeni są bardzo różni, a dziedziny – specyficzne.            

Wojciech Fendler

Nie rozumiem potrzeby wspierania ośrodków przeciętnych tylko dlatego, że istnieją i trzeba im jakoś pomóc. Jeśli w jakiejś jednostce są 2-3 dobre zespoły, to lepszym rozwiązaniem niż uporczywe próby podnoszenia poziomu tej jednostki jest mobilność naukowców lub konsolidacja zespołów na przykład w ciała typu MAB albo inne struktury. Obecnie na wsparcie słabych jednostek nas po prostu nie stać, a nawet gdyby było, to środki na pracę u podstaw powinny raczej pochodzić z subwencji niż z konkursów, w których mają wygrać najlepsi.

Jakie wnioski powinien z tej dyskusji wyciągnąć NCN? Jakie zmiany i ulepszenia wprowadzić?

Prof. Artur Obłuski, archeolog, jego zainteresowania badawcze obejmują m.in. nubiologię i monastycyzm, Uniwersytet Warszawski

Jakie ulepszenia można wprowadzić? To oczywiście zależy od priorytetów. Dla mnie jest nim danie młodym naukowcom jak największych szans na usamodzielnienie. Z tego powodu kluczowy jest oczywiście grant w konkursie PRELUDIUM, ponieważ wprowadza młodego człowieka w system samodzielnego prowadzenia badań. Myślę, że korekta przydałaby się w przypadku programów SONATINA i SONATA. O ile uważam, że mobilność naukowców ma swoją wysoką wartość, to w obecnej sytuacji ekonomicznej i przy aktualnych cenach wynajmu mieszkań NCN nie będzie miał środków, żeby zapewnić godne warunki życia np. młodej pani doktor, która miałaby się przenieść do Warszawy. Jednocześnie nie możemy doprowadzić do dwuletniej luki w karierze naukowej osób tuż po doktoracie. W związku z tym warto środki z konkursu SONATINA przesunąć do SONATY i ten drugi program wydłużyć o dwa lata; czyli można by się ubiegać o nią już jeden dzień po otrzymaniu dyplomu i do siedmiu lat po jego uzyskaniu.

Wojciech Jasiński

Na poziomie bardziej szczegółowym, cenna była dyskusja o zoptymalizowaniu systemu alokacji środków na badania w taki sposób, aby strumień środków nie był skierowany wyłącznie do naukowców, którzy mają już określoną renomę w środowisku, ale także takich, którzy swoją pozycję międzynarodową dopiero budują. W tym nurcie rozważana była formuła konkursu MINIATURA i ewentualne możliwości jej przeformułowania, tak aby dawał on szansę realizacji nieco bardziej rozbudowanych projektów, które byłyby akceleratorem karier naukowych. Ważną kwestią było także, kluczowe w polityce NCN, finansowanie młodych naukowców. Warto podkreślić, że dyskusja w trakcie spotkania nie polegała wyłącznie na wymianie subiektywnych intuicji, doświadczeń i oczekiwań, ale oparta była na zbieranych w NCN danych dotyczących poziomu finansowania poszczególnych konkursów, wskaźnikach sukcesu i wskaźnikach wnioskowania o kolejne projekty badawcze. To pozwala mieć nadzieję, że postulaty środowiska zostaną rzetelnie przeanalizowane i wzięte pod uwagę przy kolejnych reformach systemu grantowego.

Pełne porozumienie było zdaje się w jednej kwestii – finansowania NCN. Jakie działania powinno podjąć środowisko? Jak możemy współdziałać w tej sprawie?

Magdalena Stobińska

Polska ma bardzo duży potencjał intelektualny i możemy być krajem, którego dobrobyt opiera się na innowacjach i wiedzy. Zwłaszcza dotyczy to dziedzin STEM, czyli np. informatyki, w tym sztucznej inteligencji, fizyki, matematyki, kryptografii. Mamy w tym bardzo duże tradycje i świetne kadry, i nie jest do tego potrzebna szczególnie duża infrastruktura. Musimy jednak zapobiec odpływowi talentów i stworzyć odpowiednie możliwości przekuwania pomysłów w startupy i innowacje przemysłowe. Moim zdaniem środowisko i NCN powinno jednym głosem prosić o zwiększenie nakładów na naukę.

Michał Żmihorski

Środowisko naukowe, w tym sam NCN, mogłoby być bardziej obecne w mediach. Widzę tu duży potencjał do zwiększania nacisku na polityków i urzędników, sam jestem aktywny w mediach społecznościowych i choć kosztuje mnie to dużo nerwów i czasu, to jednak są to skuteczne kanały komunikacji, za pośrednictwem których można zostać usłyszanym. Innym pomysłem wartym uwagi jest dotarcie z wiedzą o zasadach finansowania nauki do studentów – żeby obok wiedzy faktograficznej rozumieli też, jak ta wiedza powstaje. W tej sferze panuje wiele szkodliwych mitów, ich neutralizowanie jest istotne, by zbudować społeczną akceptację dla finansowania badań podstawowych.

Wojciech Fendler

Powinniśmy dążyć do tego by udział finansowania grantowego był coraz większy i był upatrywany jako główna szansa na rozwój jednostek. Być może nawet kosztem finansowania podstawowego. Zasadne byłoby przesunięcie do NCN przynajmniej części środków z NCBR. Efektywność wydawania środków przez NCN wydaje się większa, a bez dobrej nauki podstawowej inwestowanie w B+R jest bezcelowe. Poprawa współpracy między agencjami finansującymi naukę też jest kwestią istotną – na pewno ze strony Agencji Badań Medycznych taka gotowość jest i wznowiliśmy zawieszone w 2022 rozmowy na temat projektów translacyjnych.

Artur Obłuski

Analizy naukowe przeprowadzone na przykładach europejskich jasno pokazują, że jedno euro zainwestowane w naukę generuje 10 euro. Powinniśmy inwestować w infrastrukturę badawczą, ponieważ ta będzie przyciągać naukowców z zagranicy i firmy inwestujące w badania i rozwój. Minister nauki i szkolnictwa wyższego powinien ogłosić swój własny program inwestycji strategicznych i zapewnić fundusze na stworzenie i stabilne funkcjonowanie przez 10-15 lat zespołów i centrów badawczych w priorytetowych dziedzinach. Wzorem dla ministerialnego programu mógłby być program Dioscuri NCN, tylko z jeszcze lepszym budżetem.

Najważniejsze jest jednak podwojenie budżetu NCN. Jeśli nie zwiększymy finansowania nauki, nasz kraj stanie się wyłącznie konsumentem wiedzy i dóbr produkowanych przez innych. Podwojenie budżetu pozwoli naszym naukowcom pozostać w awangardzie badań na całym świecie w wielu dziedzinach, a Polakom być konkurencyjnymi. NCN jest latarnią, która świeci światłem nauki na najwyższym poziomie i trzeba dać mu się rozwijać. Dzięki niemu budują swoje kariery najlepsi polscy uczeni.

 

Wypowiedzi zebrała: Anna Korzekwa-Józefowicz